Polsce grozi wprowadzenie narodowej kwarantanny

Jeśli Polsce nie uda się zatrzymać wzrostu zachorowań na koronawirusa, to już za tydzień może nas czekać narodowa kwarantanna – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Taki scenariusz nie jest jednak przesądzony.

Rząd ogranicza działalność galerii handlowych. Uczniowie klas 1-3 przechodzą na pracę zdalną. Zamknięte będą placówki kultury: teatry, kina, muzea. Jutro wejdą w życie kolejne obostrzenia.

– Oznaczają one hamulec bezpieczeństwa wciśnięty bardzo mocno. Dzięki temu będziemy mogli ograniczyć mobilność, ograniczyć kontakty – mówił Mateusz Morawiecki.

Rząd buduje kolejne szpitale tymczasowe. Pracę rozpoczyna zbudowany w ciągu kilku dni szpital na Stadionie Narodowym. Służba zdrowia jest na granicy wydolności. Każdego dnia pojawiają się tysiące nowych chorych. Premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza scenariusza z wiosny, gdy wszyscy musieliśmy zostać w domach.

– Przed nami ostatni krok, który jeśli będzie konieczny, wdrożymy za 7 do 14 dni – narodowa kwarantanna. Być może uda się tego uniknąć. To zależy od tego, czy będziemy utrzymywali dyscyplinę, czy będziemy stosowali się do tych podstawowych zasad od początku pandemii. Dystans, dezynfekcja, maseczki. To są bardzo ważne zalecenia, to są wręcz nakazy – powiedział premier.

Jeśli krzywą zachorowań uda się wypłaszczyć, a sytuacja zacznie wracać do normalności, Polska ma powoli odmrażać gospodarkę. Jednak, aby do tego doszło, potrzebne jest zerwanie łańcucha zakażeń i obniżenie mobilności – poinformował premier.

TV Trwam News