Podlaskie: Policja wyjaśnia sprawę zniszczenia domu strażnika leśnego
Nieznani sprawcy zniszczyli frontową elewację domu komendanta posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie Szczebra w Puszczy Augustowskiej. Wcześniej odkręcono mu koła w samochodzie i wężyk od płynu hamulcowego. Sprawą zajęła się policja.
Jak poinformowała rzecznik augustowskiej policji Kinga Muczyńska, policja prowadzi dochodzenie w sprawie. Na razie nikt nie został zatrzymany. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu.
Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, poinformował, że zniszczenia elewacji dokonano rozpryskując farbę specjalistycznym urządzeniem. Uszkodzona została frontowa elewacja domu, dach, rynny, kostka brukowa, kamienne schody, brama i płot. Wartość zniszczonego mienia oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych.
„Wszystko wskazuje na to, że było to przemyślane działanie podjęte z premedytacją, ponieważ do tego celu musiał być użyty specjalistyczny sprzęt do rozpylania farby pod dużym ciśnieniem. Farbę rozpryskano i poplamiono nią dom, ustawiając urządzenie na drodze, czyli około 20 m od posesji strażnika leśnego” – poinformował Jarosław Krawczyk.
Lasy Państwowe informują, że nie był to pierwszy atak na strażnika leśnego. Wcześniej dwukrotnie odkręcono koła w jego prywatnym samochodzie i dwukrotnie odkręcono wężyk od płynu hamulcowego.
„Od czasu objęcia funkcji przez obecnego komendanta Posterunku Straży Leśnej Nadleśnictwie Szczebra, znacznie spadła ilość kradzieży drewna i drzewa, a wykrywalność tych przypadków jest na bardzo wysokim poziomie” – poinformował rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
PAP