Podlaskie: obradowała polsko-litewska Grupa Robocza ds. Współpracy Transgranicznej

Wzmożony ruch w związku z Mistrzostwami Świata w piłce nożnej w Rosji czy konferencją klimatyczną w Polsce w 2018 r. są wśród wyzwań w kwestiach bezpieczeństwa na granicy polsko-litewskiej – podkreślano w środę w Białymstoku podczas obrad Grupy Roboczej ds. Współpracy Transgranicznej.

Grupa działa w ramach Polsko-Litewskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Transgranicznej. W jej pracach biorą udział przedstawiciele różnych służb z Polski i Litwy. Grupa spotyka się regularnie, by rozmawiać o kwestiach „szeroko pojętego bezpieczeństwa” – wyjaśnił dziennikarzom wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, współprzewodniczący grupy.

„Dzisiaj pojawiają się nowe wyzwania, chociażby kwestia przemytu ludzi, ale w aspekcie bezpieczeństwa będziemy mieli różnego rodzaju wydarzenia, chociażby Mistrzostwa Świata w piłce nożnej w Rosji” – podkreślił wojewoda.

Wymienił również grudniową konferencję klimatyczną COP24, która odbędzie się w Katowicach. Jak dodał na pewno w stan podwyższonej gotowości będą postawione różne służby, bo na granicy będzie większy przepływ osób. Jak zaznaczył, może to nieść „potencjalne zagrożenia”, dlatego konieczne będzie współdziałanie.

Potwierdził to przewodniczący Rady ds. Rozwoju Regionalnego w Mariampolu i jednocześnie przewodniczący litewskiej części Grupy Roboczej, Metas Razinskas. Pytany, czy mogą być przywrócone czasowo odprawy odpowiedział, że nie jest to wykluczone, ale konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.

Wojewoda Paszkowski podkreślił, że wśród wyzwań związanych z bezpieczeństwem jest też walka z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF), choroba jest i w Polsce i na Litwie. Dodał, że pewne rozwiązania w walce z tą chorobą są „wspólne”, bo i Polska i Litwa są w UE i problemy są „takie same”. Jak zaznaczył „ta współpraca musi być”.

Przypomniał, że granica polsko-litewska jest granicą otwartą wewnątrz UE, nie ma kontroli granicznej w punktach kontroli granicznej.

„Tutaj nie ma granic i zagrożenia są wspólne” – zaznaczył wojewoda.

Przewodniczący litewskiej części grupy roboczej Metas Razinskas poinformował, że na Litwie „przyjęte są bardzo surowe środki prewencyjne”.

„W okręgu Mariampol, a szczególnie w tym pasie nadgranicznym z Polską, będzie zlikwidowana cała trzoda chlewna. Przez okrągły rok są organizowane polowania na dziki. Ilość tych potencjalnych źródeł zagrożenia mniej więcej jest podobna zarówno w Polsce jak i na Litwie” – podkreślił.

Metas Razinskas nie chciał się odnosić do planów polskiego rządu, który chce zbudować płot na granicy z Obwodem Kaliningradzkim, Białorusią i Ukrainą, by ograniczać migracje dzików i rozprzestrzenianie się wirusa ASF. Na granicy z Litwą takiego płotu ma nie być. Razinskas nie chciał mówić o płocie, zaznaczył, że to „kwestia dla polityków”.

Wojewoda Paszkowski podkreślił, że jednym z najbardziej wymiernych efektów współpracy polsko-litewskiej w kwestiach bezpieczeństwa są projekty strażaków. Poinformował, że od 2004 r, od kiedy Polska jest w UE, wspólnie z Litwinami, w ramach programów transgranicznych polska i litewska straż pożarna zrealizowały różne projekty o łącznej wartości blisko 14,5 mln euro (szkolenia, modernizacje komend strażaków, zakupy sprzętu ratowniczo-gaśniczego).

„Obie strony są w tym zakresie mocno zaangażowane, ale i zainteresowane” – dodał wojewoda.

Podlaski komendant Straży Pożarnej Jarosław Went powiedział dziennikarzom, że od 2004 r. zrealizowano wspólnie z Litwinami 13 projektów. W ich ramach ze szkoleń skorzystało prawie 1,3 tys. strażaków w obu krajach, kupiono 42 samochody, a średnia cena każdego takiego wozu gaśniczego to ok. 1 mln zł. Obecnie, w trakcie realizacji są dwa projekty. Strażacy korzystają ze specjalistycznych szkoleń w ratownictwie chemicznym, ekologicznym, wodno-nurkowym. Komendant Jarosław Went mówi, że to szkolenia ważne i potrzebne, bo podnoszą kwalifikacje strażaków.

Metas Razinskas powiedział, że Litwini poinformowali także podczas obrad grupy, że znacznie zwiększyła się na Litwie liczba wilków, które czynią szkody w gospodarstwach. Jak dodał, być może większa część wilków przemieszcza się z Polski. W Polsce wilki są pod ochroną. M. Razinskas poinformował, że na Litwie zaczynają się – jak to określił – „aktywne polowania na wilki, ponieważ państwo przeznacza duże środki na rekompensaty szkód poczynionych właśnie przez wilki”.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl