fot. stoppozaromtraw.pl

Podlaskie: mimo apeli parków narodowych i strażaków o niewypalanie traw wciąż dochodzi do pożarów

Mimo apeli parków narodowych i strażaków o niewypalanie traw, w Podlaskiem wciąż do takich zdarzeń dochodzi. W niedzielę w Biebrzańskim Parku Narodowym spłonęło wg. strażaków 100 ha łąk. Park podał, że 220 ha i ocenił, że był to największy pożar w tym miejscu.

Do 14 kwietnia w 2020 r. strażacy gasili w Podlaskiem 430 pożarów traw – poinformował we wtorek rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku brygadier Tomasz Gierasimiuk. W tym samym czasie w 2019 r. było 470 takich zdarzeń.

Niedzielny pożar w największym polski parku narodowym – Biebrzańskim – wybuchł w rejonie wsi Mścichy w gminie Radziłów na podmokłym, grząskim terenie, gdzie wjazd ciężkimi samochodami strażackimi nie jest możliwy.

Jak podsumowała we wtorek na swojej stronie internetowej straż pożarna, by gasić ogień, strażacy musieli iść na miejsce pieszo. W akcji brali udział strażacy zawodowi, ale też ochotniczej straży pożarnej. Ogień gaszono głównie z wykorzystaniem tłumic i łopat, tam, gdzie była woda korzystano także z niej. Do akcji gaśniczej wykorzystywano także samolot patrolowo-gaśniczy, gdyż pożar zagrażał także terenom leśnym.

„Nieodpowiedzialne działanie człowieka doprowadziło do pożaru, w którego wyniku spaleniu uległo niemal 100 ha trawy i trzciny, powodując nieodwracalne zamiany w ekosystemie. Dzięki ofiarności strażaków, okolicznych mieszkańców i podmiotów współdziałających uratowano mienie o wartości 500 tys. zł” – podsumowali we wtorek strażacy.

Biebrzański Park Narodowy ocenił we wtorek, że niedzielny pożar był jednym z największych w parku w ostatnich latach. Oceniono, że ogień zniszczył nawet ok. 220 ha.

„Spłonęły siedliska wodniczki, dubelta, podróżniczka, błotniaka stawowego i łąkowego, rycyka. Te rzadkie gatunki ptaków nie są spotykane w wielu miejscach naszego kraju, a dolina Biebrzy jest ich ostoją. Okazuje się, że jednak z powodu ludzkiej lekkomyślności, staje się śmiertelnym niebezpieczeństwem. Pożar strawił ulubione miejsce miłośników ptaków, przy grobli na Biały Grąd” – podał park na swoim profilu na Facebooku. Podkreślono, że gaszenie pożaru utrudnia panująca susza, a rozprzestrzenianiu się ognia sprzyjał silny wiatr.

„Apelujemy o zaniechanie wiosennego wypalania traw, bo one są najczęstszą przyczyną naszych pożarów. Grożą za to konsekwencje z karą więzienia włącznie oraz utrata dopłat rolniczych” – przypomina Biebrzański Park Narodowy.

Zgodnie z obostrzeniami związanymi z epidemią koronawirusa obowiązuje zakaz wstępu do parków narodowych.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl