17 września nie będzie Dniem Sybiraka?

Platforma Obywatelska nie chce, by 17 września był Dniem Sybiraka. Takie stanowisko przedstawił poseł Rafał Grupiński, proponując datę 10 lutego, kiedy to nastąpił początek masowych deportacji przez władze ZSRR.

Stanowisko posła PO jest przeciwstawnym do Związku Sybiraków, który w tym roku obchodzi swoje 25-lecie. W stosownym projekcie okolicznościowej uchwały związek chciał, by to właśnie początek agresji Sowietów był dniem pamięci o  Sybirakach.

Działanie Platformy dziwi poseł Barbarę Bubulę, która dodaje, że Sybiracy od lat spotykają się 17 września, by kultywować pamięć o zesłanych oraz szerzyć patriotyzm.

– Kiedy Związek Sybiraków zwrócił się o upamiętnienie 17 września jako Dnia Sybiraka, to przewodniczący klubu PO – Rafał Grupiński w Komisji Kultury zaczął proponować, żeby Dzień Sybiraka był przeniesiony dopiero na 10 lutego – powiedziała poseł Barbara Bubula.

Obiekcji co do daty Dnia Sybiraka nie ma Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z wolą Związku Sybiraków, PiS popiera termin 17 września.

– Stanowisko PiS jest jasne – chcemy, aby 11 lipca został upamiętniony jako Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian, a 17 września – Dniem Sybiraka. 17 września to data wkroczenia Sowietów, zajęcia ponad połowy powierzchni naszego kraju, agresji sowieckiej na Polskę, która zapoczątkowała wieloletnie zsyłki na Syberię – podkreśla poseł Barbara Bubula.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl