PAA uspokaja: Nie było wybuchu jądrowego
Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja ws. informacji o rzekomym wybuchu reaktora jądrowego za wschodnią granicą Polski i podwyższonym promieniowaniu.
Takie informacje rozpowszechniane są pocztą pantoflową oraz w Internecie. Panika wybuchała w kieleckich szpitalach, potem rozprzestrzeniła się na region. W wielu tamtejszych aptekach zaczęto wykupywać płyn Lugola.
O braku zagrożenia informuje rzecznik prasowy Państwowej Agencji Atomistyki Monika Kaczyńska.
– Państwowa Agencja Atomistyki nie odnotowała żadnej podwyższonej radiacji na terenie Polski. Nie dostaliśmy też żadnych informacji od naszych partnerów zagranicznych, żeby jakiekolwiek zdarzenie miało miejsce za naszą wschodnią granicą. Dane są rejestrowane natychmiast i przekazywane do nas. Tak naprawdę co godzinę następuje aktualizowanie danych z całego systemu monitorowania. Nigdzie nie ma żadnych odchyleń od normy – podkreśliła Monika Kaczyńska.Lekarze przestrzegają przed nieuzasadnionym przyjmowaniem płynu Lugola, bo może on wyrządzić poważne szkody zdrowotne.
RIRM