P. Frątczak dla Radia Maryja: Prawie 2350 interwencji straży pożarnej
Od wczoraj strażacy w Polsce wyjeżdżali już prawie dwa tysiące trzysta pięćdziesiąt razy usuwając skutki nawałnic, które przechodziły i przechodzą nad wieloma obszarami naszego kraju – mówi Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
– Burzom towarzyszą intensywne opady deszczu, lokalnie gradu, a także bardzo silne wichury. Tylko dzisiaj strażacy wyjeżdżali już blisko tysiąc pięćset osiemdziesiąt razy – najwięcej w województwie mazowieckim, łódzkim, lubuskim, lubelskim oraz śląskim. W wyniku dzisiejszych nawałnic pięć osób zostało poszkodowanych, natomiast od wczoraj w wyniku silnego wiatru wichura zerwała lub uszkodziła dachy na stu siedemdziesięciu pięciu budynkach – dzisiaj najwięcej w województwie lubelskim, podkarpackim oraz małopolskim. Strażacy, wykorzystując sprzęt i plandeki oraz folie, zabezpieczyli wszystkie uszkodzone budynki. Główne interwencje strażaków polegają przede wszystkim na usuwaniu tysięcy połamanych i powalonych przez wichurę drzew oraz wypompowywaniu wody z piwnic zalanych budynków. Drzewa tarasowały i tarasują wiele dróg oraz ulic, a także szlaków kolejowych. Między innymi dzisiejsza burza w Warszawie spowodowała duże utrudnienia komunikacyjne, z kolei burze, jak i silne wiatry sprawiły, że wystąpiły opóźnienia w ruchu lotniczym na lotnisku w Warszawie-Modlinie, Krakowie i Wrocławiu. Silna wichura spowodowała również zerwanie wielu linii energetycznych, a także uszkodzenie stacji transformatorowych. Dzisiaj po południu w całej Polsce prawie sto siedem tysięcy odbiorców energii elektrycznej nie ma dostaw energii. Najwięcej, bo aż sześćdziesiąt pięć tysięcy, w województwie mazowieckim, blisko dwadzieścia dwa tysiące w województwie lubelskim oraz prawie siedem tysięcy w województwie podlaskim. Tylko dzisiaj w Warszawie strażacy odebrali prawie sześćset pięćdziesiąt zgłoszeń o powalonych drzewach. Na ulicach Warszawy działa pięćdziesiąt jednostek straży pożarnej, a skutki dzisiejszej nawałnicy usuwa niemal dwustu strażaków – podkreślił Paweł Frątczak w rozmowie z Radiem Maryja.
RIRM