Nowe lodołamacze w Szczecinie

Flota lodołamaczy została wzmocniona przez dwie nowe jednostki – „Tarpan” i „Ocelot” – które będą stacjonowały w Szczecinie. Wczoraj doczekały się chrztu.

Nowe lodołamacze mają zastąpić dwie wysłużone już jednostki: „Świstaka” z 1969 roku i „Ogara” z roku 1970.

– Te dwie jednostki zastępują przestarzałe (50-letnie) jednostki, wchodząc właśnie do służby. Mamy do czynienia z dwoma lodołamaczami liniowymi – wyjaśnił prezes Wód Polskich, Przemysław Daca.

Prezes Wód Polskich, Przemysław Daca, wskazywał, że nowe jednostki służą do poszerzania rynny wybitej wcześniej przez lodołamacze czołowe. Jednostki kosztowały 30 mln zł. Pomogły środki unijne. Lodołamacze zostały wybudowane w stoczni Shipbulding w Gdańsku.

– Te jednostki to są naprawdę liderzy w tej klasie statków – podkreślił Dariusz Jaguszewski, wiceprezes stoczni remontowej Shipbulding.

To jednostki, które mają ogromne znaczenie, co pokazała ubiegłoroczna zima.

– Dla utrzymania i bezpieczeństwa rzek to jednostki o zasadniczym znaczeniu; jednostki, które mają i będą odgrywać nieocenioną rolę właśnie pod kątem bezpieczeństwa – zaznaczył wiceminister infrastruktury, Marek Gróbarczyk.

Marek Gróbarczyk podkreślił, że lodołamacze mają strzec szlaku żeglugowego, który swój start ma w Szczecinie i wchodzi w system korytarza Bałtyk-Morze Północne.

– To właśnie te lodołamacze będą stały na straży i będą przygotowywały ten szlak żeglugowy. Szlak żeglugowy, który jest dla nas priorytetowy, bo on otwiera cały proces udrażniania polskich rzek – powiedział wiceszef resortu infrastruktury. 

Nowe jednostki noszą nazwy „Tarpan” i „Ocelot”.

 

TV Trwam News