Nie dajmy się podzielić
Wypowiedź prof. Zdzisława Krasnodębskiego, socjologa, wykładowcy Uniwersytetu w Bremie dla Radia Maryja.
Mamy za sobą potężny marsz 29 września. Dla socjologa to jest niezwykle interesujące. Mamy do czynienia ze wspaniale rozwijającym się społeczeństwem obywatelskim. Widzimy ludzi po tamtej stronie, ludzi którzy zawsze głosili potrzebę aktywnych obywateli.
Widać, że opór nie słabnie, jest trwały. Myślę, że wielu Polaków nauczyło się być aktywnymi. Jeśli chce się coś uzyskać nie można czekać i liczyć na to, że ktoś nam to da. Teraz pojawił się niebezpieczny moment, bo władza jest w wielkiej defensywie. Była od lata poprzez dramatyczne ekshumacje.
Warto wspomnieć konferencję naukowców na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, podczas której naukowcy wskazywali na wiele wątpliwości. Był Marsz 11 listopada. Przypuszczam, że teraz walka się zaostrzy, a jedynym sposobem na przetrwanie jest rozbicie opozycji, podzielenie jej.
Apeluję do wszystkich: nie dajmy się podzielić. Są różnice ideowe, są różnice zapatrywań – niektórzy są mniej wierzący, inni bardziej. Jesteśmy różni, Polacy są różni. O wolności i różnorodności mówimy od zawsze, ale jest jeden cel, -tym celem jest Polska dla wszystkich, Polska rzeczywiście podmiotowa, niepodległa.
Centralną sprawą jest Smoleńsk, bo to kwestia jakości naszego państwa, jego niepodległości, możliwości ochrony swoich obywateli, w tym pierwszego obywatela, jakim jest Prezydent, jakim był Lech Kaczyński.
13 grudnia powinniśmy być solidarni i się nie zniechęcać. Kropla drąży skałę, a to już nie jest kropla, to już jest rzeczywiście wielka rzeka protestów.
Prof. Zdzisław Krasnodębski