Nie chcą umowy handlowej z USA. Dziś protest w Warszawie
W całej Europie odbywają się protesty przeciwko negocjowanej między Unią Europejską a USA umowie o transatlantyckim partnerstwie handlowo-inwestycyjnym.
W Polsce największa demonstracja przeciwników unijno-amerykańskiego porozumienia odbędzie się w stolicy przed siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
Umowa między UE a USA w założeniu ma pozwolić na szybszy rozwój gospodarczy i wzrost zatrudnienia. Jej przeciwnicy podnoszą, że przyniesie korzyści jedynie wielkim państwom.
Prof. Leokadia Oręziak, kierownik Katedry Finansów Międzynarodowych SGH powiedziała, że jest przeciwna tej umowie; wyraziła nadzieję, „że nigdy nie wejdzie ona w życie”.
– To tak naprawdę jest umowa, która służy niewielkiej liczbie ludzi, niewielkiej liczbie instytucji, korporacji. Natomiast dla wszystkich innych oznacza po prostu zagrożenia, koszty i problemy, bo ona zasadniczo ma polegać nie tylko na zniesieniu, czy wyeliminowaniu ceł w obrocie między UE a Stanami Zjednoczonymi. Te cła są już nie duże, więc w istocie nie są jakimś wielkim problemem, ale tak naprawdę chodzi o wyeliminowanie innych ograniczeń, które powodują, że oto wielkie korporację maja jakieś utrudnienia w handlu przez Atlantyk. To, co dla nich jest utrudnieniem to dla nas jest prawem. To są prawa konsumenta, prawa dotyczące ochrony środowiska, prawa pracownicze – zaznaczyła prof. Leokadia Oręziak.
Dzisiejszy protest przeciwników podpisania takiej umowy rozpocznie się w Warszawie o godz. 18.00 na rogu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej.
RIRM