[NASZ WYWIAD] A. Wilczewska: Toruń stał się „Krakowem północy”

Wzrastająca z roku na rok liczba turystów wpłynęła w głównej mierze na rozwój bazy noclegowej w Toruniu. Duża liczba gości wpływa na remonty przeprowadzane w mieście. Niewątpliwie pomogła nam budowa nowego mostu. Teraz dojazd do Torunia jest łatwiejszy – powiedziała w rozmowie z red. Aleksandrą Trelińską z Radia Maryja Anna Wilczewska, licencjonowany przewodnik Polskiego Towarzystwa Turystycznego w Toruniu.

Aleksandra Trelińska: We współczesnej rzeczywistości turysta coraz częściej radzi sobie sam. Korzysta ze smartfonów, aplikacji i różnych udogodnień. Jak w takiej sytuacji odnajduje się przewodnik i jaka jest jego rola?

Anna Wilczewska: Oczywiście, głównym źródłem informacyjnym jest internet, natomiast nic nie zastąpi człowieka. My, jako przewodnicy, którzy chodzą, spacerują, oprowadzają, obserwujemy grupy, które poruszają się mobilnie i te, które korzystają z nagrań. Przewodnik zawsze odpowiada na pytania, na które programy odpowiedzi nie mają. Przewodnik może zaprowadzić do miejsc, których w internecie nie ma. Przede wszystkim jest to żywy człowiek. Czasami nawet zawiązują się bliższe relacje między grupą a przewodnikiem. Dzielą się z nami swoimi wrażeniami o Toruniu. Natomiast ze sprzętem się nie możemy się podzielić.

AT: Jakie atrakcje czekają na turystów w Toruniu?

AW: Jak co roku mamy przede wszystkim ofertę z atrakcjami typu: Muzeum Okręgowe czy Muzeum Etnograficzne. Oczywiście jest też Planetarium oraz wszelkie formy zabawy piernikami. Przede wszystkim jednak zwiedzanie samej Starówki, atrakcje wejścia na wieżę Ratusza czy wieżę Katedry św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Ciekawa jest również wciąż prężnie rozwijająca się atrakcja fortyfikacji toruńskich – przyciąga ona coraz więcej turystów. Oferujemy coraz częściej także objazdy po Toruniu. Są to przedmieścia i dalsze części – Uniwersytet Mikołaja Kopernika oraz Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. To poszerza nasza ofertę.

AT: Co w Toruniu turyści cenią najbardziej?

AW: Oczywiście Starówkę. Chociaż my osobiście ubolewamy, że zawsze mamy za mało czasu. Zwiedzanie zazwyczaj kończy się na Starym Mieście, a przecież mamy cudowny Rynek Nowomiejski czy piękny kościół św. Jakuba. Niestety, brakuje nam czasu. Ale z reguły to wrażenie, które robi na turystach Rynek Staromiejski często powoduje, że wracają i to nas bardzo cieszy. To jest właśnie zasługa przewodnika. Ubolewamy jednak nad deregulacją zawodu. Coraz częściej przyjeżdżają piloci wycieczek i pokazują jakąś namiastkę, często błędnie, podają błędne informacje. To nas bardzo boli, ale staramy się z tym walczyć.   

AT: Jak Urząd Miasta inwestuje w turystykę w Toruniu?

AW: Przede wszystkim są to renowacje zabytków, które cały czas trwają i są niezbędne. Wciąż jednak jest kłopot z tym, że Stare Miasto nie jest wyłączone z ruchu kołowego. Dodatkowo brakuje miejsc parkingowych w centrum. Widać jednak także te pozytywne strony. Chociażby sam fakt, że miasto od wielu lat promuje się pod kątem turystycznym. Uważam, że turystyka jest jednym z największym atutów Torunia.

AT: Mija 21 lat od wpisania toruńskiej Starówki na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Czym to zaowocowało w Toruniu?

AW: Największym efektem jest wzrastająca z roku na rok liczba turystów. To w głównej mierze wpłynęło na rozwój bazy noclegowej w Toruniu. Duża liczba gości wpływa na remonty przeprowadzane w mieście. Prace nad przystosowaniem Torunia do obsługi turystów. Niewątpliwie, pomogła nam budowa nowego mostu. Teraz dojazd do Torunia jest łatwiejszy. A sam Toruń stał się „Krakowem północy”.

AT: Jak polscy, a jak zagraniczni turyści odbierają nasze miasto?

AW: Za każdym razem turyści są zachwyceni pięknem Torunia, ale tutaj musiałabym podzielić to na kategorie wiekowe. Jednak turyści zagraniczni mają cały czas wrażenie, że to tylko miasto Mikołaja Kopernika. Natomiast kiedy przyjeżdżają, są naprawdę mile zaskoczeni, że tu jest piękna architektura gotycka. Natomiast polscy turyści, młodzież i osoby starsze patrzą na Toruń pod innym kątem. Młodzież pod względem edukacyjnym, a osoby starsze przyjeżdżają nie tylko po to, by zobaczyć Mikołaja Kopernika czy posmakować pierników, ale zobaczyć przede wszystkim ten gotyk.

AT: Czy uważa Pani, że trudno dzisiejszego turystę czymś zaskoczyć i zainteresować?

AW: Inaczej podchodzi się do młodego turysty, który posługuje się nowoczesnym sprzętem. To wynika z umiejętności przewodnika. Trzeba czymś zainteresować, ale jest to do zrobienia. Pokazanie czegoś, czego nie ma w Internecie. Z drugiej strony to wszystko jest dużym udogodnieniem. Dzięki tym współczesnym mediom miasto łatwiej się promuje i dzięki temu turyści chcą tu być.

AT: Dziękuję za rozmowę.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl