fot. PAP/Jan Dzban

Muzeum Narodowe w Gdańsku państwową instytucją kultury

Muzeum Narodowe w Gdańsku oficjalnie stało się państwową instytucją kultury. Przy okazji wydarzenia wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin, poinformował o powrocie do zbiorów muzeum obrazu Artura Bendrata „Kanał w Nowym Porcie”. Dzieło odzyskano po niemal 80 latach.

Rok temu pod opieką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego znalazło się Muzeum Narodowe we Wrocławiu, dwa lata temu zaś Muzeum Narodowe w Lublinie.

– Poprosiłem o to samo kilka miesięcy temu, w sierpniu, marszałka województwa pomorskiego, Mieczysława Struka i też spotkało się to z jego zrozumieniem – zaznaczył wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin.

Tym samym Ministerstwo będzie sprawować opiekę także nad Muzeum Narodowym w Gdańsku, które stało się państwową instytucją kultury.

– Mamy do czynienia  z muzeum niezwykle ważnym, mającym ponad 150-letnią historię, szereg oddziałów. Oczywiście najbardziej znany jest obiekt w dawnym klasztorze pofranciszkańskim na Starym Przedmieściu, ale przecież mamy też oddział Zielona Brama, mamy oddział etnografii tutaj w pobliżu, w dawnym szpichlerzu klasztoru w Oliwie, mamy też oddział dedykowany sztuce współczesnej w dawnym pałacu opatów – podkreślił Jarosław Sellin.

Do tego doliczyć należy oddziały terenowe. Wiceszef resortu kultury mówił także doinwestowaniu muzeum, z którym resort zamierza się zmierzyć.

– Głośna jest dyskusja o tym, że warto by było zbudować jeszcze nowy oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku w postaci skarbca Bazyliki Mariackiej – wskazał wiceminister.

Plan jego budowy jest obecnie na etapie zaawansowanych dyskusji. Tymczasem Muzeum Narodowe w Gdańsku wzbogaciło się o dzieło, które niegdyś było w jego zbiorach.

Po niemal 80 latach powraca do macierzystych zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku obraz Artura Bendrata zatytułowany „Kanał w Nowym Porcie”, pochodzący z 1907 r. Już zajrzałem z tyłu na napisy niemieckie na tym obrazie. Właściwie tam jest tytuł „Kanał portowy” – mówił Jarosław Sellin.

Jeszcze do niedawna dzieło uznawane było za utracone w wyniku działań w trakcie II wojny światowej. Obraz udało się odzyskać dzięki zaangażowaniu prywatnego kolekcjonera.

TV Trwam News

drukuj