Można się na leczyć w innym kraju UE

Od dziś wchodzi w życie prawo UE, zgodnie z którym pacjenci mogą leczyć się w innym kraju Unii. Zwrot kosztów nastąpi w kraju ojczystym według tamtejszych stawek, resztę musi pokryć pacjent. Jednak wiele państw, w tym Polska, nie wdrożyło jeszcze przepisów.

Kraje miały 2,5 roku na wdrożenie przepisów – przypomniała Komisja Europejska i zapowiedziała, że już zimą może formalnie upomnieć spóźniające się państwa.

„Pacjenci wyjeżdżający do innego kraju UE na leczenie będą cieszyć się równym traktowaniem z obywatelami tego kraju. Jeśli są uprawnieni do takiej opieki w kraju ojczystym, będą im potem zwrócone koszty do wysokości kosztów takiego leczenia w ich kraju” – tłumaczy KE.

 W Polsce takim zwrotem zająłby się NFZ. Jednak w przypadku leczenia, które wymaga pobytu w szpitalu chociażby na jedną noc lub gdy pacjent chce przeprowadzić bardzo specjalistyczny zabieg, będzie musiał w niektórych przypadkach zgłosić się po autoryzację przed wyjazdem.

Żeby zwiększyć dostęp do informacji o leczeniu w innym kraju, wszystkie państwa będą musiały utworzyć punkty kontaktowe dla pacjentów. W punktach tych będzie można otrzymać m.in. informację o tym, które rodzaje opieki wymagają wcześniejszej autoryzacji. Jeśli jednak pacjent długo czeka na leczenie w swym kraju, a czas oczekiwania jest „nieuzasadniony”, to wówczas autoryzacja na leczenie za granicą musi być udzielona.

Polskie MZ przygotowało projekt ustawy wdrażającej dyrektywę, ale – według resortu – dopóki jej przepisy nie wejdą w życie, dyrektywy się nie stosuje. Z kolei zdaniem części ekspertów ochrony zdrowia od 25 października można korzystać z leczenia za granicą; według nich pacjenci nie powinni tracić na tym, że resort zdrowia spóźnił się z ustawą.

Założyciel Fundacji Watch Health Care Krzysztof Łanda twierdzi, że NFZ już od 25 października ma obowiązek zwrócenia pacjentowi kosztów leczenia za granicą. Jednocześnie przypomniał, że to pacjent będzie musiał najpierw ponieść koszt zabiegu, a następnie wnieść o zwrot do NFZ lub MZ. Według Łandy „prawdopodobnie taki pacjent otrzyma odmowę, więc będzie musiał wystąpić na drogę sądową”. Państwa członkowskie Unii Europejskiej do 25 października 2013 r. powinny dostosować przepisy krajowe do dyrektywy o transgranicznej opiece zdrowotnej.

Nowe prawo UE umożliwia pacjentom korzystanie ze świadczeń medycznych w innym kraju wspólnoty i otrzymanie zwrotu kosztów leczenia w ich kraju. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann przyznał, że resort „ma w tej kwestii pewne opóźnienie”, ale jak dodał – „nie jest to duży poślizg”. Pod koniec września rząd przyjął założenia do projektu ustawy wdrażającej dyrektywę. Na początku października projekt ustawy trafił do uzgodnień zewnętrznych.

Według Neumanna projekt ustawy w listopadzie trafi do rządu, a w grudniu – do prac w parlamencie. Jednocześnie wiceminister odniósł się do opinii niektórych prawników, że po 25 października – niezależnie od przyjęcia dyrektywy w kraju – pacjenci mogą udawać się na leczenie za granicą. Według Neumanna trzeba podchodzić do tego „z dużą ostrożnością, ponieważ może się okazać, że chory jednak takiego zwrotu nie otrzyma”.

Jak podkreślił rzecznik resortu zdrowia Krzysztof Bąk, dopóki nie ma ustawy, dyrektywy transgranicznej się nie stosuje. Według MZ to ustawa będzie „podstawą składania i rozpatrywania wniosków o zwrot kosztów transgranicznej opieki zdrowotnej”. Także prezes NFZ Agnieszka Pachciarz stoi na stanowisku, że dopóki dyrektywa nie jest implementowana, nie stosuje się jej. Jak podkreślała wielokrotnie, dopóki nie ma ustawy, która mówi, kto i na jakich zasadach ma refundować leczenie za granicą, NFZ nie może wykonywać takiego zadania.

Zgodnie z założeniami do projektu ustawy możliwość uzyskania przez pacjentów zwrotu kosztów leczenia w innych państwach UE będzie dotyczyła wyłącznie świadczeń gwarantowanych w Polsce. Kwota zwrotu będzie równa stawce, jaką NFZ płaci świadczeniodawcom za podobne procedury medyczne wykonywane w Polsce. Jednocześnie kwota zwrotu nie przekroczy wydatków rzeczywiście poniesionych przez pacjenta. W Polsce przyjmowaniem wniosków pacjentów o zwrot kosztów i wypłatą zajmie się NFZ.

Ministerstwo chce, by pacjenci z Polski, w przypadku większości świadczeń szpitalnych, musieli uzyskać wcześniej zgodę na ich wykonanie i zwrot kosztów od prezesa NFZ. Do projektu nowelizacji włączony ma być tzw. przepis ostrożnościowy. Na jego podstawie NFZ będzie mógł zawiesić wypłaty z tytułu zwrotu kosztów świadczeń, gdy wydatki poniesione w danym roku osiągną kwotę limitu wydatków przeznaczonych na dany rok. Wówczas wydatki te będą pokrywane w pierwszej kolejności z limitu wydatków na kolejny rok.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl