Mleczarze też chcą pomocy 

Hodowcy mleka protestowali dziś w Stolicy przeciw stale pogarszającej się sytuacji na rynku mleka, spadającym cenom skupu i drastycznie obniżającej się dochodowości produkcji w polskich gospodarstwach.

Hodowcy bydła mlecznego chcą m.in., aby w ostatnim roku kwotowym produkcji mleka zlikwidowano kary mleczne. Oczekują, że rząd w końcu dostrzeże determinację producentów mleka i podejmie skuteczniejsze działania, także na forum Unii Europejskiej.

Chcemy być traktowani na takich samych zasadach, jak inni producenci unijni – apelowali pikietujący.

– Chcieliśmy 30 groszy dopłaty do każdego wyprodukowanego kilograma mleka. Nie mieliśmy ani odpowiedzi na piśmie, ani zaproszenia do rozmów przez ministerstwo czy nasz rząd. Nie dostaliśmy nic, a producenci w Unii dostawali 6,5 eurocenta dopłaty przez 3 lata. W takiej sytuacji producenta z UE – w której również jesteśmy, a nie dostaliśmy tego – stać na zapłacenie kary. Jeżeli dostaniemy 30 groszy do produkcji w tej chwili, za ostatni rok kwotowy, zapłacimy również karę, jak inni producenci unijni – zaznaczyli pikietujący.

Hodowcy zapowiedzieli, że jeżeli ich prośby nie zostaną wysłuchane przez Ministra Rolnictwa, przyjadą do pani premier.

RIRM