Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla obawiają się kolejnej powodzi
Mieszkańcy z Kędzierzyna-Koźla domagają się dokończenia budowy wałów przeciwpowodziowych. Alarmują, że z powodu ich braku ewentualna powódź miałaby jeszcze gorsze skutki niż poprzednia – podaje „Nasz Dziennik”.
Chodzi o brakujące co najmniej 5 km wałów od miejscowości Podlesie do Miejsca Odrzańskiego. Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych tłumaczy, że jeszcze w tym roku zakończy się budowa wałów w tym miejscu.
Robert Młodziński, radny miasta Kędzierzyn-Koźle, mówi, że w tym miejscu potrzebny jest kompleksowy system obrony przeciwpowodziowej.
– Chodzi o zbiornik Racibórz, o budowę wałów za miastem Kędzierzyn- Koźle, gdzie przy większych opadach może się okazać, że od strony Raciborza będziemy dobrze obwałowani, a woda napłynie z drugiej strony. Dlatego, albo się robi coś kompleksowo, albo się tego nie robi. Jeśli zaporę zaniedba się w jakimś odcinku, to woda znajdzie to miejsce. Mieszkańcy okolicznych miejscowości są mocno zniecierpliwieni, obawiają się najbliższych opadów – tłumaczy Robert Młodziński.Powodzianie z Kędzierzyna-Koźla walczą od czterech lat o ustalenie odpowiedzialnych za szkody z 2010 roku, ale sprawa przeciąga się w sądach. Aktualnie czekają od listopada zeszłego roku na wyznaczenie terminu ponownej rozprawy przed Sądem Okręgowym w Opolu w sprawie ich pozwu.
RIRM