Maciej Lasek: alternatywne teorie dla katastrofy smoleńskiej wyczerpane
Trwa akcja dyskredytowania ekspertów parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Po publikacji Gazety Wyborczej i komunikacie wojskowej prokuratury, dziś głos zabrali przedstawiciele zespołu powołanego przy KPRM pod przew. Macieja Laska. Obecnie trwa konferencja.
Podczas niej szef zespołu Maciej Lasek ocenił, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie alternatywnych teorii dotyczących katastrofy smoleńskiej, a formuła przedstawiania różnych alternatywnych przyczyn katastrofy się wyczerpała.
Członkowie i eksperci zespołu parlamentarnego określili wtorkową publikację Gazety Wyborczej i działania prokuratury, które po niej nastąpiły jako „nagonkę na świat polskiej nauki” i „akt medialnego terroryzmu”.
– Od 1968 roku nie pamiętam tak brutalnej nagonki na polskich naukowców chcących służyć prawdzie, chcących badać rzeczywisty obraz sytuacji w naszej ojczyźnie. To wtedy formułowano takie właśnie dyrektywy, które dzisiaj znowu pobrzmiewają. „Niech naukowcy się nie wtrącają, niech naukowcy się nie zajmują, studenci do nauki, pisarze do pióra” – to była dewiza pana Gomułki – podkreśla poseł Antoni Macierewicz.
RIRM