fot. PAP/Marcin Obara

M. Romanowski o zmianie Kpa: Absolutnie nie można iść na żadne ustępstwa

Absolutnie nie można iść na żadne ustępstwa; jako Solidarna Polska jesteśmy zdania, że tego typu rozwiązania, które zostały zaproponowane są właściwe i słuszne – powiedział w środę wiceminister sprawiedliwości i członek tego ugrupowania Marcin Romanowski o ostatniej zmianie Kpa.

W zeszłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która stanowi m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia. Ustawa trafiła do Senatu.

„Szkoda, że tego typu rozwiązania dopiero teraz są wdrażane. Ale bardzo dobrze, że są, bo tu chodzi tak naprawdę również o kwestię równości i zamknięcia też pewnego okresu przejściowego w wąskim wymiarze decyzji administracyjnych” – powiedział Marcin Romanowski w telewizji wpolsce.pl.

Jak dodał, „mamy do czynienia z wieloma zaszłościami”.

„PRL, która była w swej istocie państwem bezprawia, pozostawiła po sobie wiele krzywd, które w Polsce pookrągłostołowej nie zostały niestety wszystkie wynagrodzone. (…) To jest już pewna przeszłość, do której nie jesteśmy w stanie wrócić ze względu na czas, który upłynął i ze względu, że majątek, który mógł być wykorzystany do szerokiej reprywatyzacji, został rozsprzedany, również zagranicznym właścicielom” – powiedział Marcin Romanowski.

„Natomiast furtka, która była w postaci jednostkowego wzruszania decyzji administracyjnych, oczywiście z punktu widzenia słuszności zwrotów majątków mogła się wydawać uprawniona, ale mamy dwa względy, które przemawiają za tym, by ją ostatecznie zamknąć” – ocenił wiceminister.

Jak wywodził, pierwszy z nich wynika z tego, że „prawo okresu transformacji, w tym kwestia reprywatyzacji, musi być czymś ograniczonym, to jest okres przejściowy, który nie może trwać wiecznie”.

„Druga kwestia jest taka, że ta furtka bardzo często była wykorzystywana niestety do złodziejskiej reprywatyzacji” – zaznaczył.

„Mamy do czynienia tylko z zamknięciem ścieżki administracyjnej do tego jednostkowego wzruszania decyzji administracyjnych. Wszystko pozostałe, czyli normalna droga cywilna pozostaje tak, jak zawsze. Każdy, kto jest zgodnie z polskim Kodeksem cywilnym uprawniony, będzie mógł być uznany za spadkobiercę, tylko będzie to realizowane według normalnych zasad, takich samych dla wszystkich” – zastrzegł jednocześnie Marcin Romanowski.

Jak dodał, „te haniebne ataki ze strony przedstawicieli państwa Izrael związane są jak rozumiem z tym, że kwestia złodziejskiej reprywatyzacji w oparciu o decyzje administracyjne i ich wzruszanie, została zakończona”.

PAP

drukuj