M. Morawiecki oskarżył koalicyjny rząd o zaniedbania w związku ze wstrzymaniem przez firmę Intel inwestycji w Polsce
Były premier, Mateusz Morawiecki, oskarżył koalicyjny rząd o zaniedbania w związku ze wstrzymaniem przez firmę Intel inwestycji w Polsce. Nad Wisłą miała ruszyć budowa fabryki półprzewodników. Była to szansa na przyciągniecie know-how i utworzenie wysoko płatnych miejsc pracy.
Tymczasem wicepremier, minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, niespodziewanie poinformował, że Intel wstrzymał projekt na dwa lata. Szef resortu, przekazał, że decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy.
Do ostatniej chwili chełpili się, że pracują nad inwestycją Intela.
Dziś wycofują się pod osłoną nocy.
Tylko Polski szkoda. pic.twitter.com/iaFzd1zHap
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) September 16, 2024
Mateusz Morawiecki zabiegał o tę inwestycję trzy lata. Jak przypomniał, udało się wybrać miejsce, uzyskać pozwolenia i podpisać umowę.
– Uważam, że zaniedbanie fundamentalnie ważnej inwestycji przez rządzących, przez obecną koalicję, jest absolutnie karygodne. Inwestycje w mikroprocesory, półprzewodniki, chipy, to „ropa naftowa XXI wieku”. To jest najbardziej cenny towar, o który dzisiaj wszyscy się biją. Potrafiłem w rozmowach z nimi przekonać ich do tego, że Polska jest dobrym miejscem do inwestycji. Dostali tę inwestycję gotową i zamiast w grudniu postawić tylko kropeczkę nad „i”, to zwlekali i przeciągali. Dlaczego? Bo nie chcieli, żeby inwestycja, którą realizował rząd Prawa i Sprawiedliwości, została dopięta. O to ich dzisiaj posądzam – wskazał Mateusz Morawiecki.
Na kilka dni przed wstrzymaniem inwestycji, Komisja Europejska wydała zgodę na pomoc publiczną dla firmy Intel. W latach 2024-26 miała ona wynieść ponad 7 mld 400 mln złotych.
Amerykański Intel to jeden z największych producentów półprzewodników na świecie. Firma ma swoją siedzibę w Dolinie Krzemowej w USA.
RIRM