Kwestia składki zdrowotnej dzieli koalicję rządzącą

Na rozpoczętym w środę posiedzeniu Sejmu posłowie zajmą się budżetem na przyszły rok. Już na początku obrad koalicja rządząca pokłóciła się o składkę zdrowotną. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość przypomina o dziurze w NFZ.

W koalicji znowu wrze, ponieważ wbrew temu, co wcześniej zaplanowała Platforma Obywatelska, pojawi się drugi projekt ustawy, który zajmie się składką zdrowotną. Minister finansów był zwolennikiem usunięcia składki od sprzedaży środków trwałych.

– Polska 2050 zgłosi ustawę o obniżce składki dla przedsiębiorców, która to propozycja mieści się w limicie czterech miliardów złotych – oznajmił poseł Polski 2050, Ryszard Petru.

Takie środki w budżecie – przeznaczone na nowe rozwiązanie w sprawie składki zdrowotnej – znalazł rząd. Inicjatywa Polski 2050 pojawiła się późno, bo nowe rozwiązanie ma obowiązywać już w przyszłym roku. Zapowiedź Polski 2050 spotkała się z reakcją Lewicy. Na mównicy sejmowej pojawił się poseł Adrian Zandberg z partii Razem.

– Brakuje ponad 20 miliardów złotych, żeby utrzymać obecny – skądinąd niezadowalający – poziom usług zdrowotnych, a Pan chce z publicznego systemu wyjąć kolejne miliardy dla osób najzamożniejszych w Polsce – mówił polityk, zwracając się do Ryszarda Petru.

To, jaka propozycja zostanie wypracowana w kwestii składki zdrowotnej, może ostatecznie przesądzić, jak poszczególne ugrupowania zagłosują w sprawie całego budżetu. Wrze w samej Lewicy, bo wicemarszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty, nie wyobraża sobie sprzeciwu partii Razem. Z kolei Partia Razem ma problem w środku, co pokazała nieudana próba odwołania Pauliny Matysiak z sejmowej Komisji Infrastruktury. Czarne chmury zbierają się nad minister zdrowia, Izabelą Leszczyną, ponieważ w NFZ brakuje środków, by zapłacić szpitalom za nadwykonania. To z kolei rzutuje na sytuację pacjentów.

– Otrzymują informacje, że ich przyjęcie się nie odbędzie, jest odrodzone na nie wiadomo kiedy. Mamy informacje z wielu województw, np. z województwa wielkopolskiego – szpital w Krotoszynie, ma niewypłacone świadczenia – zwróciła uwagę poseł PiS, Katarzyna Sójka.

Jeden ze 100 konkretów Platformy Obywatelskiej na pierwsze 100 dni rządów przewidywał zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym, co miało skrócić czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi.

TV Trwam News