Ks. abp Tomasz Peta: Sł. Boży ks. Władysław Bukowiński orędownikiem na współczesne czasy
W Karagandzie w Kazachstanie odbędzie się jutro Msza św. beatyfikacyjna Sługi Bożego ks. Władysława Bukowińskiego. Postać przyszłego orędownika w Niebie przybliżał metropolita Astany ks. abp Tomasz Peta w rozmowie z o. Grzegorzem Wosiem CSsR. Od godz. 07.00 w uroczystościach będzie można uczestniczyć za pośrednictwem Radia Maryja i Telewizji Trwam.
Jak podkreślał ks. abp Tomasz Peta wydarzenie beatyfikacji ks. Władysława Bukowińskiego ma znaczenie nie tylko dla Polski czy Kazachstanu, ale dla całego świata.
– Ta postać będzie coraz bardziej znana i coraz bardziej potrzebna naszym czasom. Jeżeli popatrzeć na to, co działo się w jego życiu to myślę, że w obecnej sytuacji gorących relacji z islamem, zwłaszcza tym wojującym, widzimy, że to może być patron zrozumienia tej sytuacji. Ojciec Władysław Bukowiński, np. będąc w obozie koncentracyjnym zdobywał taki autorytet wśród muzułmanów, że prosili go: „Mów nam o Bogu”. W święta muzułmańskie katolicy więcej pracowali, by muzułmanie mogli świętować w obozie i bardziej odpoczywać oraz na odwrót, kiedy były święta chrześcijańskie – muzułmanie pracowali za katolików – wskazywał ks. abp Tomasz Peta.
Wyniesienie ks. Władysława Bukowińskiego do chwały ołtarzy będzie pierwszą beatyfikacją polskiego Sługi Bożego na terenie Kazachstanu.
– 15 lat temu św. Jan Paweł II we Lwowie beatyfikował dwóch grekokatolickich duchownych, którzy zginęli w obozie w Karagandzie – ks. Aleksieja Zaryckiego i ks. abpa Nikitę Budkę, ale beatyfikacja ks. Władysława Bukowińskiego jest pierwszą w historii Kościoła katolickiego na terenie Kazachstanu. To rzeczywiście będzie wydarzenie historyczne – podkreślał metropolita Astany.
Ks. abp Tomasz Peta wyjaśniał, jak Kościół w Kazachstanie przygotowywał się do tego wydarzenia beatyfikacji Sługi Bożego Władysława Bukowińskiego.
– Jak pamiętamy, proces beatyfikacyjny, który prowadziła archidiecezja krakowska, trwał 10 lat, od 2006 do 2016 roku, czyli dosyć szybko się odbył. Przez ten czas w całym Kazachstanie trwała wielka modlitwa w intencji beatyfikacji. W parafiach zostały założone księgi próśb i łask. Trwała modlitwa, która zaowocowała dokonaniem się cudu, który został potwierdzony przez Stolicę Apostolską – powiedział ksiądz arcybiskup na antenie Radia Maryja.
Uroczystości związane z jutrzejszym wydarzeniem rozpoczęły się już dziś.
– Dziś o godzinie 18.00 (czasu kazachstańskiego) ks. abp Francis Chullikatt, nuncjusz w Kazachstanie pochodzący z Indii, odprawił Mszę św. w nowej katedrze w Karagandzie. Natomiast w starej katedrze pw. św. Józefa w tym samym czasie sprawowali Eucharystię księża biskupi z Rosji. Na samej beatyfikacji będzie 15-tu biskupów, w tym czterech z Polski: ks. bp Jan Wątroba, ks. bp Jerzy Mazur, ks. bp Jan Szkodoń i ks. bp Stanisław Jamrozek – zwrócił uwagę metropolita Astany.
Gość Radia Maryja podkreślając nadzwyczajność życia Sługi Bożego ks. Władysława Bukowińskiego zauważył jego podobieństwo ze św. Maksymilianem Kolbe.
– Ks. Władysław Bukowiński to człowiek niezwykły. Każdy, kto spotyka się z nim poprzez świadectwa widzi, że jest to bohater narodowy Polaków, wielki patriota i wzór dla wszystkich (…). Stał się przyjacielem wszystkich w obozach koncentracyjnych, wszędzie, gdzie się znajdował potrafił zjednać sobie serca wszystkich dzięki temu, że wiedział, że Jezus Chrystus jest jedynym, który potrafi jednoczyć. To postać, z którą warto się zaprzyjaźnić i poznawać coraz bardziej. Tak jak św. Maksymilian Kolbe swoją postawą, męczeńską śmiercią pokazał wyższość miłości Chrystusa nad nazizmem, który się rozpadł, a więc był zwycięzcą nazizmu na Wschodzie – tak ks. Władysław Bukowiński okazał się zwycięzcą komunizmu – akcentował ks. abp Tomasz Peta.
Całość rozmowy z ks. abp. Tomaszem Petą z „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
RIRM