Fot. pixabay.com

Kryzys węglowy

Polski rząd zapewnia, że w tym sezonie węgla nie zabraknie. Surowiec jest cały czas sprowadzany do Polski. Z kolei Polska Grupa Energetyczna pracuje nad uruchomieniem sprzedaży detalicznej węgla.

Michał Świeboda wskazał, że ceny są zatrważające, a właściciele składów węgla rozkładają ręce.

– Staramy się jak możemy utrzymać cenę dla klienta na możliwie niskim poziomie. Nie mamy wielkiego manewru, bo ogranicza nas cena zakupu towaru – podkreślił Michał Świeboda, właściciel składu węgla.

Za tonę węgla w składzie trzeba zapłacić od 3 tys. zł w górę. Michał Toczyłowski, również właściciel składu węgla, zaznaczył, że kolejek po zakup nie widać.

– Nie ma chętnych do kupowania w tej cenie, ponieważ ludzi niestety nie stać na zapłacenie takich pieniędzy za węgiel – zauważył Michał Toczyłowski.

Jak poinformował wicepremier, minister aktywów państwowych, Polska Grupa Energetyczna prowadzi prace nad uruchomieniem sprzedaży detalicznej. Będzie to możliwe najprawdopodobniej w okolicach listopada.

– Wtedy będziemy mogli sprzedawać bezpośrednio węgiel po takich cenach, jaki jest koszt sprowadzenia węgla do Polski, plus oczywiście transport do miejsca docelowego – powiedział wicepremier Jacek Sasin.

Szef aktywów państwowych zwrócił się do samorządów, aby zaangażowały się w dystrybucję węgla. Jak zaznaczył, mogłoby to w efekcie przyczynić się do ograniczenia kosztu surowca

– Dysponując narzędziami, jakimi są spółki komunalne, różnego rodzaju przedsiębiorstwa, mają one możliwość kupować węgiel bezpośrednio u importera i sprzedawać go z dużo mniejszym narzutem, a właściwie po kosztach przywiezienia, zakupu u importera oraz transportu do miejsca docelowego – wskazał wicepremier.

PGE do tej pory importowała węgiel hurtowo. Wszystko, by zapełnić lukę po węglu rosyjskim.

– Do dzisiaj sprowadziliśmy 4 mln ton, do końca roku będzie to 8 mln, konsekwentnie do końca sezonu, czyli do kwietnia sprowadzimy 10 mln ton – powiedział Wojciech Dąbrowski, szef PGE.

Jak wskazał Wojciech Dąbrowski, kilka dni temu spółka uruchomiła dla wszystkich klientów specjalną stronę internetową, za pomocą której instytucje użyteczności publicznej, samorządy, ale także przedsiębiorcy mogą kupić węgiel. Minimalne zamówienie to 25 ton.

– Węgiel jest sprzedawany w cenie 2100 złotych plus vat, jeśli chodzi o groszek 1700 złotych plus vat, po to właśnie, by wyeliminować łańcuch pośredniczący, aby węgiel był dostępny i tańszy dla wszystkich odbiorców – wskazał Wojciech Dąbrowski.

W poniedziałek na antenie Polskiego Radia minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, zaznaczyła, że węgla z importu na pewno nie zabraknie.

– Na pewno na ten sezon węgla nie zabraknie ani w energetyce, ani w cieple, ani w gospodarstwach domowych – zapewniła minister.

Polskie porty pracują pełną parą. Cały czas przypływają kolejne statki – wskazał  prezes Zarządu Portu Morskiego Gdańsk, Łukasz Greinke.

– Od początku roku przeładowaliśmy 7,5 mln ton węgla energetycznego, to oczywiście wynik na koniec sierpnia, więc na koniec roku spodziewamy się wolumenu na poziomie 12  mln ton – powiedział.

Według szacunków rządu, do końca sezonu grzewczego import węgla osiągnie wielkość 17 mln ton. Z kolei z polskich kopalń na rynek trafi 5 mln 400 tys. ton węgla.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl