Komentarze po opuszczeniu przez opozycję Zgromadzenia Narodowego
Nie milkną komentarze po wczorajszym zachowaniu posłów totalnej opozycji, którzy zbojkotowali obchody 550-lecia parlamentaryzmu. Opozycja nie zrozumiała powagi wydarzenia – podkreślili członkowie rządu.
Obchody 550-lecia parlamentaryzmu w Polsce odbyły się wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie. Wzięli w nim udział politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz’15.
W swoim wystąpieniu prezydent podkreślał wagę tego wydarzenia.
– Stajemy, aby oddać hołd naszym poprzednikom i przodkom. Z wdzięcznością spoglądamy wstecz na ich starania i dokonania w pracy dla Rzeczypospolitej Polskiej. Stajemy, by w tym uroczystym dniu zaczerpnąć oddechu do dalszej drogi, która jest przed nami – mówił prezydent Andrzej Duda.
Na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego zabrakło posłów Platformy Obywatelskiej, zaś Nowoczesna i Polskie Stronnictwo Ludowe pojawiły się na tylko na chwilę, by przed orędziem prezydenta Andrzeja Dudy ostentacyjnie wyjść.
– Szacunek dla instytucji – oczywiście, to po pierwsze. Zgromadzenie Narodowe to jest instytucja konstytucyjna. Odśpiewaliśmy hymn państwowy, ale słuchać osób, które niszczą parlamentaryzm w Polsce, to już było za wiele – powiedział poseł .N Adam Szłapka.
– To, co się dzieje dzisiaj w Sejmie, nie ma nic wspólnego z parlamentaryzmem i nie ma czego czcić – dodał Piotr Zgorzelski, poseł PSL.
Totalna opozycja zorganizowała własne obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu.
– Nie możemy być z tymi, którzy łamią prawo i konstytucję RP. Nie jesteśmy dzisiaj z państwem, rządem i parlamentem PiS – stwierdził przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Krytycznie postawę totalnej opozycji ocenili posłowie Kukiz’15.
– Najwyraźniej posłowie Nowoczesnej i PSL-u chcieli jednak dietę poselską za ten dzień pracy zachować, dlatego przyszli. Z drugiej strony chcieli przyłączyć się do tego bojkotu, o którym mówiła Platforma Obywatelska – mówił poseł Kukiz’15 Grzegorz Długi.
Wykorzystywanie tradycji politycznych rozgrywek – tak o zachowaniu totalnej opozycji mówił marszałek senior Kornel Morawiecki.
– Ten spór, który tu jest między nami, że opozycja wychodzi, że nie uczestniczy, moim zdaniem oczywiście to jest niedobrze. Można to podsumować jako wykorzystywanie tej wielkiej tradycji do politycznych rozgrywek – stwierdził Kornel Morawiecki.
Totalna opozycja najzwyczajniej nie zrozumiała powagi wydarzenia – podkreślił wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
– Typowe dla totalnej opozycji. Każda rzecz jest możliwa do wykorzystania, do wzmożenia emocjonalnego, do konfrontacji z układem rządzącym i do kolejnego demonstrowania rozpaczy z powodu tego, że utracili władzę – akcentował wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Działania opozycji trzeba ocenić bardzo krytycznie – mówił konstytucjonalista prof. Marek Dobrowolski.
– Niektóre momenty życia publicznego powinny być wyłączone z bieżącej gry politycznej – dodał profesor.
Takie uroczystości jak 550-lecie parlamentaryzmu mają służyć umacnianiu wspólnoty.
– To jest działanie propaństwowe. Budowanie dumy z polskości i faktu wspólnego pochodzenia powinny wszystkich jednoczyć – podsumował konstytucjonalista.
550 lat temu, 13 lipca 1468 r., odbył się sejmik generalny w Kole, który poprzedzał pierwszy w polskiej historii dwuizbowy Sejm Walny. Ta data określana jest jako początek Sejmu.
TV Trwam News/RIRM