Kolejna polska pomoc medyczna wyruszyła dla Afryki. Fundacja Redemptoris Missio chce przeprowadzić w Republice Środkowoafrykańskiej sto operacji zaćmy
Z Poznania wyruszyła kolejna misja medyczna. Dzięki niej ponad stu mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej odzyska wzrok. Zaćmę usuną poznańscy okuliści, którzy do Afryki jadą pracować za darmo, w czasie swojego urlopu.
Przygotowania do wyjazdu do ogarniętej wojną domową Republiki Środkowoafrykańskiej trwały prawie rok.
– W zeszłym roku w Republice Środkowoafrykańskiej była już ekipa lekarzy, którzy byli tam w ramach misji pilotażowej – wyjaśnia Justyna Janiec-Palczewska, prezes poznańskiej fundacji Redemptoris Missio.
Wtedy właśnie podjęto decyzję o zbiórce pieniędzy na zorganizowanie kolejnej wyprawy. Wyprawy, której celem będzie przywracanie wzroku mieszkańcom regionu. Członkowie misji medycznej chcą zoperować stu pacjentów.
– Tak naprawdę, jeżeli raz się pojedzie, to jest potem taka chęć powrotu, bo widać jak ta pomoc jest tam potrzebna. Ludzie czekają na nas, żeby tą pomoc medyczną im nieść – mówi Izabela Rybakowska, okulistka z Poznania.
Jedna operacja zaćmy kosztuje około 500 złotych. Łączny koszt przeprowadzenia zaplanowanych stu zabiegów to 50 tysięcy złotych. Na razie zebrano 80 procent tej kwoty. Okuliści z Poznania będą pracować w bardzo trudnych warunkach.
– Nasz cały ekwipunek to jednorazowy sprzęt, ponieważ nie ma tam możliwości sterylizacji. Prąd jest dostępny tylko czasami i tylko z agregatów prądotwórczych. Nie jest doprowadzany siecią – wyjaśnia Ryszard Szymaniak, okulista.
Członkowie ekipy wzięli ze sobą okulary, które rozdawać będą niedowidzącym mieszkańcom Afryki.
– Zabieramy ze sobą w naszych bagażach okulary z akcji „Czary, mary okulary”. Więc, jeśli ktoś podarował kiedyś fundacji okulary to może być pewien, że gdzieś na dalekim krańcu ziemi ktoś będzie z nich korzystał – akcentuje Justyna Janiec–Palczewska.
Okuliści planują przeprowadzać zabiegi przez 10 dni. Pierwszą akcję usuwania zaćmy fundacja Redemptoris Missio zorganizowała rok temu w Kamerunie. Wówczas zoperowano 73 osoby.
TV Trwam News