Kłopoty finansowe sejmiku mazowieckiego
To nie z powodu tzw. janosikowego lecz zaciągania nadmiernych zobowiązań sejmik mazowiecki popadł w kłopoty finansowe – oświadczyła Regionalna Izba Obrachunkowa.
O źle zarządzanymi środkami publicznymi RIO alarmowała już w 2012 roku. Zwracała uwagę zarządowi Mazowsza na konieczność stałego monitorowania realizacji budżetu, działań oszczędnościowych i realistycznego planowania dochodów, aby relacja długu do dochodów nie przekroczyła ustawowych założeń, czyli 60 proc. Końcem zeszłego roku relacja ta znacznie przekroczyła limit – wynosiła 73,5 proc.
Maciej Wąsik, radny Warszawy, mówi że winnym tej sytuacji jest marszałek Adam Struzik, ale także obecne rządy koalicji PO i PSL.
– Winna jest generalnie ekipa rządząca, która doprowadziła w Polsce do zapaści finansów publicznych. Świetnie to widać na przykładzie sejmiku mazowieckiego, który nie jest już w zasadzie regulować swoich zobowiązań. Brakuje pieniędzy na rzeczy podstawowe. Oczywiście nie płaci janosikowego, bo te dochody są za małe. Mazowsze powoli bankrutuje i winny jest temu marszałek Struzik. Jest on słynny z tego, że jako marszałek prowadził bardzo wystawne życie, bardzo dużo korzystał z samochodu, zatrudniał ogromną rzeszę urzędników, którzy nie do końca byli potrzebni. To się obecnie mści – powiedział Maciej Wąsik.Radny Maciej Wąsik dodaje, że po części winne są także błędne rozwiązania prawne dotyczące tego podatku. Końcem marca Trybunał Konstytucyjny nakazał Sejmowi poprawienie wadliwych przepisów.
RIRM