PAP/Michał Meissner

Katowice: przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zablokowali tory w proteście przeciwko zwolnieniom w PKP Cargo. H. Grymel: Przestrzegaliśmy, że jeżeli nie będzie prowadzony dialog, może dojść do spontanicznych blokad torów w całym kraju

Kolejarze oraz związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zablokowali dziś tory w Katowicach. Sprzeciwiają się grupowym zwolnieniom w PKP Cargo i PKP Cargo Tabor. Przewodniczący krajowej sekcji kolejarzy NSZZ „Solidarność”, Henryk Grymel, przypomniał w „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja, że „Solidarność” wielokrotnie przestrzegała przed takimi blokadami w przypadku braku dialogu ze strony zarządu spółki.

Grupowe zwolnienia w PKP Cargo i PKP Cargo Tabor stają się faktem. Pracę ma stracić łącznie blisko 5 tysięcy osób – mówił we wtorek na antenie Radia Maryja w „Aktualnościach dnia” Henryk Grymel, przewodniczący krajowej sekcji kolejarzy NSZZ „Solidarność”.

– Każdy ma rodzinę, kredyty, różne inne zobowiązania i nagle ktoś taki i jego rodzina zostaje bez środków do życia – podkreślił Henryk Grymel.

– Wielokrotnie jako „Solidarność” mówiliśmy, przestrzegaliśmy, że jeżeli nie będzie prowadzony rzetelny dialog, tylko to, co mówi prezes Wojewódka [po. prezesa PKP Cargo – red.], czyli udawanie dialogu, to może dojść do spontanicznych blokad torów w całym kraju. Na ostatniej Radzie Dialogu Społecznego również o tym mówiłem. Apelowałem o rozpoczęcie rzetelnego dialogu, jednak zarząd Cargo działa tak, jak na samym początku powiedział premier Tusk, że „będziemy stosować prawo tak, jak my je rozumiemy”. Doprowadzają ludzi do ostateczności i ludzie będą wychodzić na tory – dodał.

We wtorek, w 44. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego, zablokowany został ruch pociągów pomiędzy Katowicami a Sosnowcem.

– Nie zwalniajcie kolejarzy, nie zwalniajcie kolejarzy! – skandowali protestujący.   

Ponad 100 osób domagało się wstrzymania grupowych zwolnień i wznowienia rzetelnych negocjacji.

Zarząd PKP Cargo przekonuje, że zwalnianym pracownikom ma przysługiwać odprawa, a ok. 1350 pracowników może znaleźć zatrudnienie w innych spółkach kolejowych i transportowych. Takie rozwiązanie to „pic na wodę, fotomontaż” – ocenił Henryk Grymel.

– Spółki kolejowe typu Polregio, Intercity czy PLK potrzebują fachowców, którzy są zaangażowani w proces przewozowy. List intencyjny jest listem intencyjnym, a inne spółki potrzebowałyby wykształconych fachowców i najlepiej, żeby byli jeszcze do 40 lat. Kto przyjmie pracownika, mężczyznę, który skończył 60 lat czy kobietę, która skończyła 57 lat? Nikt nie przyjmie. To jest oszustwo prezesa Wojewódki. Oszukuje opinię publiczną, oszukuje ludzi, pracowników. Wielu naszych pracowników dało się na ten lep złapać, poszli do Polskich Linii Kolejowych, poszli do Polregio i dowiedzieli się, że są za starzy i że oni takich ludzi nie potrzebują – zwrócił uwagę gość Radia Maryja.

Obecnie w spółce trwa proces wręczania wypowiedzeń pracownikom.

– W tej chwili prezes Wojewódka rozpoczął wręczanie wypowiedzeń i lwia część wypowiedzeń idzie do działaczy związkowych. (…) Wojewódka zrobił sanację i on uważa, że nie ma żadnych ochron. W jednym z zakładów całe prezydium komisji zakładowej za chwilę dostanie wypowiedzenia, bo są już na listach. Przewodniczący po prostu chce zlikwidować „Solidarność”, bo mu ona nie pasuje – zaznaczył przewodniczący krajowej sekcji kolejarzy NSZZ „Solidarność”.

Na problemach PKP Cargo najbardziej skorzysta konkurencja z zagranicy – wskazał Henryk Grymel.

– Licencję przewozową nagle dostała spółka ukraińska, Niemcy pompują w DB Cargo Polska grube pieniądze. Będzie odbudowa Ukrainy, będzie transport zboża z Ukrainy. Polska jest rynkiem przewozowym północ-południe, wschód-zachód. Trzeba zrobić miejsce dla niemieckich firm i dla innych, obcych firm. Trzeba w pewnym sensie doprowadzić do tego, żeby Cargo nie było w stanie cokolwiek przewozić – akcentował gość Radia Maryja.

Ramię w ramię z kolejarzami protestowali górnicy, hutnicy, ciepłownicy  –  związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

– Taka jest zasada „Solidarności”: jeden za wszystkich wszyscy za jednego – wyjaśnił jeden z protestujących.

Protest trwał ponad dwie godziny. Interweniowała policja.

Cała rozmowa z Henrykiem Grymlem w audycji „Aktualności dnia” dostępna jest [tutaj].

TV Trwam News/radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl