Kara dla Gazpromu
Gazprom może zapłacić nawet 4 mld dolarów kary za praktyki monopolistyczne wobec krajów UE.
Rada dyrektorów Gazpromu postanowiła „umocnić pozycję koncernu na światowych rynkach” w skutek rozpoczęcia dochodzenia przeciwko koncernowi jakie ogłosiła Bruksela.
Dochodzenie w sprawie dotyczy trzech przypadków naruszenia unijnego prawa antymonopolowego. Komisja Europejska zapowiedziała, że obszar dochodzenia może zostać rozszerzony poza obecne osiem krajów, gdzie większość gazu dostarcza Gazprom.
Okazuje się, że według prawa UE, kara może wynieść 10 proc. od rocznych przychodów ze sprzedaży gazu w kraju, w którym naruszone zostało prawo antymonopolowe. Jeżeli sytuacja ta trwała kilka lat, kara może wynieść nawet 30 proc. przychodów.
Tymczasem w Polsce kupujemy gaz płacąc najwięcej w UE. A to powoduje, że mamy straty w postaci haraczu gazowego. Nie posiadamy niezależnych możliwości importu gazu – mówi Witold Michałowski – redaktor naczelny kwartalnika „Rurociągi”.
-Płacimy 30% więcej za gaz niż Niemcy, dwa razy więcej niż Chińczycy. W sumie koszty, które Polski podatnik przeznacza na gaz powodują to, że mamy straty w postaci haraczu gazowego porównywalne z połową wysokości kwot przeznaczanych na obronę narodową. Tu rozgrywane są rozmaite gierki przez agentów, szpiegów GAZPROMU w Polsce. Są to bardzo zamożni ludzie i stać ich jest kupić każdego polityka, nie tylko Amber Gold. Nie posiadamy niezależnych możliwości importu gazu. Jesteśmy dużo bardziej uzależnieni od importu gazu i ropy naftowej z kierunku wschodniego niż za Edewarda Gierka – mówi Witold Michałowski.Red. Michałowski dodaje, że dla Polski jest obecnie możliwość zbudowania niejednego terminalu. Poza tym kolejnym elementem, który by umożliwił być niezależnym energetycznie są polskie zasoby geotermalne.
-Mając dwa terminale gazowe mamy w nosie problemy cenowe z GAZPROMEM. Złoża gazu, które w tej chwili są odkryte np. w Nigerii czy w północnej Afryce, umożliwiłyby nam import gazu po cenie wielekroć niższej niż przesyła GAZPROM. Słynny temat gazu łupkowego. Jest to taki sam gaz jak każdy inny z tym, że znajduje się w złożach łupków. Możliwość jego wydobycia mają genialnie opracowaną amerykanie. Siedem razy więcej polski odbiorca płaci za gaz niż amerykanie – dodaje redaktor Michałowski.
Wypowiedź redaktora Witolda Michałowskiego:
RIRM