Jeśli wy będziecie trwać – Polska będzie trwać



Pobierz Pobierz

Słowo Beaty Kempy, wiceprzewodniczącej klubu Solidarnej Polski, wygłoszone podczas XXI Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

Kochani, zgromadzeni u stóp naszej najlepszej i najukochańszej Matki. Pozwólcie, że zarówno jako matka oraz jako polityk powiem parę słów.

My matki przyjeżdżając tutaj do Częstochowy, mając w sercu – zazwyczaj jako pierwszą intencję – rodzinę: naszych mężów, nasze dzieci, naszych rodziców. Modlimy się tutaj za nich, wstawiamy się w ich ważnych sprawach, właśnie o przyszłość naszych dzieci, jednak jako kobieta polityk powiem, że kiedy przyjeżdżamy tutaj do stóp Pani Jasnogórskiej, naszą pierwszą intencją jest Ojczyzna, a następną rodzina. Dzisiaj jesteśmy tutaj w szczególnej intencji, gdyż to szczególny dzień i jesteśmy tutaj w szczególnym czasie, o czym mówił dzisiaj do nas również ksiądz arcybiskup, który pięknie powiedział o tych znakach czasu. W życiu chrześcijanina nie ma przypadków, w życiu chrześcijanina są znaki. Przyjeżdżamy do tego miejsca, aby modlić się w intencji Rodziny Radia Maryja. Jeśli wy będziecie trwać – Polska będzie trwać. Tak jak było w czasach zaborów; gdyby nie Polacy – prawdziwi Polacy, którzy kochali Polskę, a nie ci, którzy byli na kolanach; właśnie dzięki tym prawdziwym Polakom po 124 latach niewoli, Polska odzyskała niepodległość. Dzisiaj czuję, że jest tak samo; gdyby nie Rodzina Radia Maryja – która idąc w setkach marszów, która zbierając miliony podpisów wspierała nas – polityków oraz przede wszystkim Ojca Dyrektora, który chodził czasami o kulach po korytarzach sejmowych – to miejsca na multipleksie dla TV Trwam by nie było. To ta katolicka telewizja nie byłaby w przestrzeni publicznej tak, jak na to zasługuje, dlatego dzisiaj, trzeba nam politykom – modlić się przede wszystkim za Was, o wasze zdrowie, w waszych intencjach, w intencjach waszych dzieci i dlatego tutaj dzisiaj jesteśmy. To jest czas siania; przed nami jeszcze wiele czasu, nie łudźmy się – wrogowie nie oddadzą władzy. Myślę o jedności; o tym, że zawsze w czasie siania trzeba docierać do jak największej ilości ludzi – razem w jednym kierunku, nie jeden przeciwko drugiemu, nie w obłudzie, a w prawdzie, a kiedy przyjdzie czas decyzji, wtedy w sercu wszyscy będziemy mieli Polskę – to Wam obiecujemy.

Kochani, bądźcie mocni w wierze. Tylko dzięki Wam, my – politycy możemy mieć wiarę i możemy iść. Ja poszłam do paszczy lwa – poszłam do Tuska, do KRRiT, ale gdybym nie czuła Was – milionów za plecami nie byłoby łatwo. Wielkie dzięki, wielkie ukłony dla Was. Świętujcie, bo to wasze zwycięstwo, ale nade wszystko zwycięstwo niepodległej Polski.

Szczęść Boże.

RIRM

drukuj