„Jesienny Ogień” – w Bemowie Piskim odbył się największy w Polsce pokaz nowoczesnego sprzętu podczas walki

Na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie odbył się największy w Polsce pokaz nowoczesnego sprzętu podczas walki. W wydarzeniu o nazwie ,,Jesienny Ogień” uczestniczył minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.

#JesiennyOgień23: #WojskoPolskie🇵🇱 musi być tak silne, żeby bronić każdego skrawka polskiej ziemi

17 września w #BemowoPiskie, z udziałem ministra @mblaszczak, odbył się dynamiczny pokaz #JesiennyOgień23. Po raz pierwszy, każdy mógł na własne oczy zobaczyć, zakupione w ostatnim… pic.twitter.com/rcULkCHpbO

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) September 17, 2023

Impreza stanowiła połączenie pikniku wojskowego z dynamicznym pokazem sprzętu, jakim dysponuje polska armia. Publiczność mogła zobaczyć w akcji m.in. Abramsy, K2, Kraby, HIMARS-y, Borsuki, Raki, Rosomaki i F-16. W pokazie uczestniczyło ok. tysiąca żołnierzy z elitarnych jednostek wojskowych.

Szef MON, Mariusz Błaszczak, zapowiedział podczas wydarzenia dalsze wzmacnianie armii, by odstraszyć potencjalnych agresorów. Pokazał też dokument dotyczący planów obrony Polski na linii Wisły za rządów PO-PSL.

– Wojsko Polskie musi być silne po to, żeby bronić każdego skrawka ziemi. Takie są decyzje obecnych polskich władz. Ale nie zawsze tak było. Proszę Państwa, przed 2015 rokiem realna obrona naszego kraju miała być na Wiśle. Trzymam dokument, który został zatwierdzony przez ministra Klicha w 2011 roku. Wówczas realna obrona Polski miała odbywać się na Wiśle. Więcej, przez dwa tygodnie miano bronić Polski. Potem liczono na to, że wojska sojusznicze nas obronią – wskazał minister obrony.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że obrona Polski na linii Wisły oznaczałaby, że na naszych ziemiach mogłyby powtórzyć się takie zbrodnie wojenne, jak ta w Katyniu lub na Ukrainie. Kończąc swoje wystąpienie szef MON zaapelował do wszystkich, by stali murem za polskim mundurem.

RIRM