J. Kaczyński: Działania ws. wraku spóźnione o 5 lat
To przedsięwzięcie spóźnione o prawie pięć lat – mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z naszym reporterem, komentując notę jaką polskie MSZ wystosowało do resortu spraw zagranicznych Rosji. Dokument dotyczy zwrotu wraku rządowego Tu-154 M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.
Strona rosyjska zobowiązała się odpowiedzieć na notę polskiego ministerstwa do końca marca. Jarosław Kaczyński ocenia, że ta inicjatywa jest przedwyborczym chwytem rządzących.
– Z wraku niewiele zostało. Zresztą na tle tego, co mówi władza, nie bardzo wiadomo, po co wrak jest jej potrzebny, skoro twierdzi, że wszystko wie i że wszystko było tak, jak pani Anodina to opisała. To taki tani chwyt, jednak mimo wszystko, dobrze, że do tego doszło. Rosjanie będą się musieli do tego jakoś ustosunkować. Jak? Zobaczymy – skomentował prezes Prawa i Sprawiedliwości.
10 kwietnia minie piąta rocznica katastrofy pod Smoleńskiem. Zginęło w niej 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką.
Po pięciu latach od tego wydarzenia Polska nie jest w stanie odzyskać od Federacji Rosyjskiej wraku rządowego samolotu Tu–154M, który stanowi główny dowód w śledztwie.
RIRM