J. Gowin: Komitet Stały RM przyjął projekt reformy uczelni wyższych
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w środę projekt reformy szkolnictwa wyższego. We wtorek projektem zajmie się rząd – ogłosił na Twitterze wicepremier Jarosław Gowin.
„Komitet Stały przyjął dzisiaj projekt reformy szkolnictwa wyższego. We wtorek rząd!” – napisał w środę na Twitterze wicepremier Jarosław Gowin.
Rzecznik ministerstwa nauki Katarzyna Zawada poinformowała PAP, że Komitet Stały przyjął projekt reformy i zarekomendował, by projekt ten pojawił się 20 marca na posiedzeniu Rady Ministrów z kilkoma rozbieżnościami Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Rolnictwa.
Zgodnie z zapowiedziami wiceministra nauki Piotra Muellera, podczas środowego posiedzenia Komitetu Stałego Rady Ministrów miała być mowa o tym, czy zwiększyć finansowanie dla nauki.
W projekcie ustawy znalazła się bowiem propozycja znacznego zwiększenia finansowania nauki i szkolnictwa wyższego. Rozpisana jest tam ścieżka dochodzenia do finansowania tego sektora na poziomie 1,8 proc. PKB w 2025 r. Do tej części projektu zastrzeżenia zgłosiło Ministerstwo Finansów.
„O kwestie finansowe będzie jeszcze walka. Prosimy, aby środowisko akademickie udzieliło nam wsparcia na wszelkich możliwych frontach” – powiedział w ubiegły czwartek wiceminister Piotr Mueller i dodał, że pozostałe rozbieżności zostały już rozstrzygnięte.
Ocenił wtedy, że „przytłaczająca większość ustawy została przyjęta bez uwag”.
„Zastrzeżeń Komitetu Stałego Rady Ministrów nie budziły ani kwestie związane z ustrojem uczelni, ani kwestie związane ze wspieraniem uczelni regionalnych. Tu Komitet Stały nie zgłosił żadnych uwag” – podkreślał w czwartek wiceminister.
Przygotowany przez resort nauki projekt ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (zwany też Konstytucją dla Nauki lub Ustawą 2.0) ma wprowadzić systemowe zmiany w sposobie działania i finansowania szkolnictwa wyższego. Przemodelowany ma zostać m.in. ustrój uczelni i model kariery akademickiej. Ma się też zmienić tryb uzyskiwania doktoratu. Możliwości uczelni w większym stopniu zależeć będą od tego, jak wypadną one w ewaluacji.
PAP/RIRM