Irlandia Północna ugięła się pod dyktaturą LGBT
Irlandia Północna jest kolejnym krajem, gdzie możliwe jest zawieranie związków przez osoby tej samej płci. Pseudo-małżeństwa zaczną być tam udzielane za trzy tygodnie.
Ideologia gender zbiera żniwo w Irlandii Północnej. Ma wiele wspólnego z bolszewikami, bo tak jak bolszewicy chce zapanować nad światem – mówił ks. prof. Dariusz Oko.
– Bolszewika można zatrzymać tylko siłą skierowaną przeciwko jego sile, większą siłą – powiedział filozof badający ideologię gender od 15 lat.
Irlandia Północna w świetle tych wszystkich działań jest jedynie małą kroplą, która ma pomóc wydrążyć skałę. Celem jest zniszczenie chrześcijaństwa i jego fundamentalnych wartości – wskazał ks. prof. Oko.
– Tam, gdzie jest genderyzm, nie ma miejsca na chrześcijaństwo, nie ma miejsca na wyższą kulturę, na wyższe życie duchowe. Genderyzm głosi totalną rozpustę seksualną, zniewolenie seksualne, bo o to chodzi, żeby człowieka zdegradować, poniżyć, żeby nim było łatwiej sterować – podkreślił kapłan.
Przed tym – jak mówił ks. prof. – trzeba się bronić. Batalię, która toczy się tak naprawdę o rodzinę, przegrała Irlandia Północna. Kraj, który wchodzi w skład Zjednoczonego Królestwa, zaczął uznawać związki osób tej samej płci. Osoby homoseksualne już w lutym mają mieć możliwość zawierania tzw. małżeństw. Tak zwanych, bo prawdziwym małżeństwem może być tylko związek kobiety i mężczyzny.
Polska na razie tę batalię o rodzinę wygrywa. Głównie dzięki odważnym biskupom – powiedział ks. prof. Dariusz Oko. W tę walkę włączył się m.in. ks. abp Marek Jędraszewski, za co stał się obiektem ataków środowisk liberalno-lewicowych.
– On tak duchowo trochę, religijnie jest jakby Piłsudskim naszych czasów czy Wyszyńskim naszych czasów – podsumował ks. prof. Dariusz Oko.
I na nim – jak zaznaczył kapłan – trzeba się wzorować.
TV Trwam News