Francja: podczas liturgii Wigilii Paschalnej sakrament Chrztu Świętego przyjmie 12 tys. osób dorosłych i młodzieży

To „niespodziewany cudowny połów” – przyznał ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux, odnosząc się do informacji związanych z tym, że podczas liturgii Wigilii Paschalnej we Francji sakrament Chrztu Świętego przyjmie 12 tys. osób dorosłych i młodzieży. Jest to tendencja, którą zaobserwowano już rok temu.

Łącznie w tym roku w Wielkanoc ochrzczonych zostanie 7 135 dorosłych i ponad 5 tys. nastolatków.

– To prawdziwa „epidemia”, a raczej niespodziewany cudowny połów – potwierdził ks. Pierre-Alain Lejeune.

Proboszcz z Bordeaux wyjaśnił, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób. Teraz ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Kapłan miał wrażenie, że jest to spowodowane większym ożywieniem jego parafii. Jednak ta tendencja widoczna jest w całej Francji.

„Zaskakujące jest to, że wzrost ten jest zarówno nagły, jak i jednoczesny: w tym samym czasie i w wielu parafiach” – podkreślił na łamach Famille Chrétinne ks. Lejeune.

Duchowny dostrzega w tym przejaw nadprzyrodzonej interwencji.

„W czasie, gdy nasz Kościół przeżywa bezprecedensowy kryzys, gdy wielu jest zaniepokojonych opustoszeniem kościołów i brakiem powołań, znikąd pojawia się prawdziwa fala nastolatków i dorosłych proszących o chrzest” – zaznaczył.

Zareagował również przewodniczący episkopatu Francji. Ks. abp Éric de Moulins-Beaufort przyznała w wywiadzie dla Radia RCF, że w kraju odnotowuje się silny wzrost liczby katechumenów.

„Na początku Wielkiego Postu spotkałem się z biskupami na sesji doktrynalnej i wszyscy byli zdumieni wielką liczbą, różnorodnością, ale też wysokim poziomem tegorocznych katechumenów” – powiedział ks. abp Eric de Moulins-Beaufort.

Zwrócił również uwagę na wiek osób chcących przyjąć sakrament Chrztu Świętego.

 – Wiemy, że są oni młodsi niż w przeszłości. O ile przed dziesięciu laty średnia wieku wynosiła 40 lat, to teraz, jak sądzę, jest to ok. 30 lat. Trudno powiedzieć, co ich do tego skłoniło. Być może Światowe Dni Młodzieży, być może COVID. W każdym razie wśród katechumenów spotykamy ludzi, którzy od pewnego czasu nosili się z myślą o chrzcie, niektórzy od dzieciństwa. Kiedy mają trzydzieści lat, to pragnienie nabiera konkretnych kształtów. I zdarza się, że COVID i związane z tym ograniczenia, stały się okazją do podjęcia głębszej refleksji na temat własnego życia – wskazał duchowny.

Zauważył również, że jest to też wyzwanie dla wspólnoty Kościoła.

– Teraz ważne jest, abyśmy my, jako Kościół, dobrze ich przyjęli, aby znaleźli wśród nas swoje miejsce. Nasze wspólnoty muszą się przyzwyczaić do przyjmowania nowych członków. Jest to zadanie dla wszystkich chrześcijan. I taki jest też sens Wielkiego Postu. Jest to czas nawrócenia, abyśmy mogli lepiej przyjąć katechumenów, którzy stają się naszymi braćmi i siostrami – podsumował ks. arcybiskup.

Katechumeni to najczęściej osoby w wieku 18-25 lat, zwłaszcza studenci. Jak poinformował francuski episkopat, nadal znaczna większość dorosłych wśród nowych katolików pochodzi z rodzin o tradycji chrześcijańskiej, ale odsetek ten maleje z każdym rokiem.

opoka.pl