Etiopia: Dziennikarz agencji AP zatrzymany w Addis Abebie; może mu grozić do 15 lat więzienia
Amir Aman Kiyaro, dziennikarz pracujący dla Associated Press (AP), został zatrzymany przez policję w stolicy Etiopii Addis Abebie po tym, gdy wrócił z podróży reporterskiej. Oskarżono go o promowanie terroryzmu.
Jako pierwsze o zatrzymaniu dziennikarza poinformowały w środę etiopskie media państwowe. Przekazały za policją federalną, że został oskarżony o „służenie celom grupy terrorystycznej” poprzez przeprowadzenie wywiadu z jej przedstawicielami.
Redaktor wykonawcza AP Julie Pace zaapelowała o uwolnienie Kiyaro.
„Associated Press jest bardzo przejęta faktem, że nasz współpracownik Amir Aman Kiyaro został zatrzymany przez rząd etiopski i oskarżony o promowanie terroryzmu. To są bezpodstawne zarzuty. Kiyaro jest niezależnym dziennikarzem, który wykonywał bardzo ważną pracę w Etiopii po wszystkich stronach konfliktu. Wzywamy rząd etiopski do uwolnienia go natychmiast” – oświadczyła.
Jak dodała, AP będzie zajmowała się sprawą nie upubliczniając jej, ponieważ pracuje nad „potencjalnymi kanałami dyplomatycznymi”.
Oprócz Kiyaro zatrzymano też innych dziennikarzy – Thomasa Engidę i Addisu Muluneha. Według inspektora policji Tesfaye Olaniego, reporterzy naruszyli prawa antyterrorystyczne oraz prawa stanu wyjątkowego, który od listopada obowiązuje w Etiopii; może im grozić od siedmiu do 15 lat więzienia.
Pod koniec listopada w ramach stanu wyjątkowego zabroniono udostępniania niepotwierdzonych oficjalnie informacji o „ruchach powiązanych z wojskiem, wyników bitew oraz sytuacji na froncie”. Zagraniczne media nie miały wstępu do Tigraju przez długi czas, w regionie zerwano łącza komunikacyjne.
PAP