Elektrociepłownia Żerań wyłączona; pożar ugaszono

Strażacy ugasili pożar w elektrociepłowni na warszawskim Żeraniu. Zakład zostanie wyłączony; produkcję prądu i ciepła przejmuje zakład na Siekierkach, uruchomiona będzie też ciepłownia Kawęczyn. W pożarze dwie osoby zostały poszkodowane, ok. 10 ewakuowano.

„Nie będzie żadnych przerw w dostawie ani prądu ani ciepła” – zapewniła rzeczniczka PGNiG Termika, właściciela EC Żerań, Dorota Kraskowska. Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków ok. godz. 16.20. W budynku elektrociepłowni, przy ulicy Modlińskiej, na czwartym piętrze zapalił się pył węglowy. Z ogniem walczyły 22 jednostki straży pożarnej.

Na miejsce wezwano także specjalistyczną grupę ratowników chemicznych i medycznych. „Pożar został ugaszony” – powiedział po godz. 19 rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Paweł Frątczak. Strażacy w jednej z wind elektrociepłowni znaleźli nieprzytomnego pracownika. Rzecznik PSP wyjaśnił, że prawdopodobnie został on uwięziony w windzie w momencie wybuchu pożaru.

Dotarli do niego strażacy, którzy przeszukiwali pomieszczenia w zagrożonym rejonie. Mężczyzna został reanimowany i przewieziony do szpitala Bródnowskiego. „Stan mężczyzny jest ciężki, przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jest z nim rodzina, otoczona opieką psychologa” – powiedziała Kraskowska. Do szpitala, z objawami podtrucia, trafił także strażak, który uczestniczył w akcji.

Rzeczniczka PGNiG Termika powiedziała, że sytuacja była na tyle poważna, iż podjęto decyzję o ewakuacji ok. 10 pracowników, którzy pracowali w miejscu, gdzie pojawił się ogień. „Na razie przyczyny pożaru nie są znane” – dodała Kraskowska. „Rozpoczęły się oględziny miejsca pożaru. Dopiero po ich zakończeniu będzie można stwierdzić pierwsze przyczyny pożaru” – zaznaczyła. Po pożarze elektrociepłownia zostanie wyłączona. Produkcję prądu i ciepła przejmie zakład na Siekierkach.

Dodatkowo będzie uruchomiona ciepłownia Kawęczyn – zakład zwykle działający tylko zimą. Nie będzie żadnych przerw w dostawie ani prądu, ani ciepła – poinformowała rzeczniczka PGNiG Termika. W czwartek wieczorem zebrał się sztab kryzysowy. „Nie wiadomo, kiedy zostanie przywrócona praca w Elektrociepłowni Żerań. Najpierw musi zostać oszacowana sytuacja i straty” – dodała Kraskowska. Teren wokół elektrociepłowni został zabezpieczony przez policjantów.

Rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek powiedział, że nie ma konieczności ewakuacji okolicznych mieszkańców ani też wprowadzenia ograniczeń w ruchu w tej części miasta. Zastępca dyrektora biura komunikacji SPEC S.A. (firma dostarczająca ciepło i ciepłą wodę do 80 proc. budynków w Warszawie), Anna Prokop zapewniła w rozmowie z PAP, że mieszkańcy Warszawy nie muszą martwić się o brak dostaw ciepła.

„Cały czas działa drugie główne źródło ciepła, czyli elektrociepłownia na Siekierkach. Sieć ciepłownicza w Warszawie jest zbudowana w układzie pierścieniowym – wyłączenie jednego z zakładów nie powoduje zatrzymania dostaw, ponieważ sieć zasilana jest z drugiego źródła” – powiedziała. „Jest okres letni i przy obecnych temperaturach istnieje zapotrzebowanie na ciepło tylko na potrzeby ciepłej wody użytkowej” – zaznaczyła.

PAP 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl