D. Tusk przekonywał, że rząd E. Kopacz nie strzelał do górników. Poseł G. Matusiak szykuje pozew przeciwko byłemu premierowi
Grzegorz Matusiak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, zamierza pozwać szefa PO, Donalda Tuska, za jego słowa o tym, że „nikt nie strzelał do górników w lutym 2015 roku”. Były premier na jednym ze spotkań w listopadzie ubiegłego roku powiedział, że zdanie o tym, iż „rząd Ewy Kopacz strzelał do górników”, jest kłamstwem. Szef PO podkreślał też, że nie widział żadnego rannego górnika.
Wypowiedź Donalda Tuska oburzyła m.in. posła Grzegorza Matusiaka, który zorganizował w 8. rocznicę tamtych zdarzeń konferencję prasową. Polityk PiS zapowiedział na niej podjęcie kroków prawnych wobec lidera PO.
– Przede wszystkim będę żądał, bo przygotowuję pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi, przeprosin dla górników, którzy zostali w tym czasie ranni, ale również zadośćuczynienia i przekazania środków finansowych na rzecz fundacji rodzin górniczych. Nie może być tak, że dzisiaj politycy używają słów, kłamstw, które mają zmienić fakty – mówił poseł Grzegorz Matusiak.
Każdy, kto oczernia górników musi liczyć się z konsekwencjami swoich kłamstw – podkreśliłem te słowa podczas dzisiejszej konferencji prasowej pic.twitter.com/PtxUgfWI0z
— Grzegorz Matusiak 🇵🇱 (@GrzegorzMatusi1) February 3, 2023
Obecny na konferencji był także górnik Marcin Grela, który został postrzelony podczas demonstracji w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w 2015 roku.
– Policja stała zaraz pod spółką, praktycznie cztery metry od nas. Zostałem postrzelony w skroń z czterech-pięciu metrów. Leżałem prawie dwa miesiące w szpitalu. Same traumatyczne wspomnienia – zaakcentował Marcin Grela.
Osiem lat temu policja użyła m.in. armatek wodnych i broni gładkolufowej przeciwko osobom, które chciały wedrzeć się do Jastrzębskiej Spółki Węglowej w Jastrzębiu-Zdroju. Poszkodowanych zostało kilkanaście osób.
W maju 2016 roku prokuratura uznała, że policja nie przekroczyła uprawnień i umorzyła śledztwo w tej sprawie.
RIRM