Co z urlopami kandydatów na prezydenta?
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, na czas prezydenckiej kampanii wyborczej idzie na urlop. Co z pozostałymi kandydatami? Czy oni też udadzą się na urlop na czas zmagań wyborczych?
Już w środę, 15 stycznia, rozpocznie się oficjalna kampania wyborcza. Karol Nawrocki rozwiązał problem, którym próbowały go atakować lewicowe media, które nękały go pytaniami, kiedy pójdzie na urlop.
– Wypisałem właśnie urlop od 15 stycznia do 18 maja. To będzie wyjątkowy urlop. Czekam teraz na was, moi kontrkandydaci – oznajmił Karol Nawrocki.
Będzie to urlop spędzony na kampanijnym szlaku, na spotkaniach w wyborcami w całej Polsce, a być może również na spotkaniach z Polakami poza granicami kraju. Dziennikarze zapytali także włodarza Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, kiedy i on uda się na urlop.
– Jak będę w Polsce prowadził kampanię wyborczą, będę na urlopie. Uspokajam Państwa, zawsze tak było – odpowiedział Rafał Trzaskowski.
Pozostali kandydaci również powinni na czas kampanii wziąć urlopy w instytucjach, w których pełnią funkcję.
– To jest ważne dla równości wyborów. Chodzi o to, aby nie wykorzystywać swego stanowiska, szczególnie Rafał Trzaskowski jako prezydent Warszawy – mówił Mariusz Błaszczak.
Problem z kampanią osób piastujących funkcje polityczne, w tym ministrów, prezydentów miast czy marszałków Sejmu, istniał od dawna. Jak rozdzielić ich aktywność dotyczącą funkcjonowania urzędów, którymi kierują, z działaniami wyborczymi?
– Nie będę się zawieszał, nie ma takiej instytucji w funkcji marszałka – podkreślił Szymon Hołownia.
Na razie na urlop nie wybiera się kandydat Trzeciej Drogi i jednocześnie marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Jak mówi, stanowisko, które piastuje jest polityczne i trudno zawiesić jego sprawowanie. Marszałek na urlop pójdzie być może w ostatniej fazie kampanii.
– Spodziewam się, że pod koniec będzie intensywnie i trzeba będzie wziąć urlop – dodał marszałek Sejmu.
Karol Nawrocki wyprzedził swoich konkurentów decyzją o urlopie. To dobry ruch – ocenił politolog, Zbigniew Przybyłko.
– W ten sposób klaruje się sytuacja, że Karol Nawrocki we wszystkich swoich eventach występuje jako kandydat, a nie jako urzędnik państwowy. Na pewno dla higieny kampanii wyborczej jest to korzystne – zaznaczył Zbigniew Przybyłko.
Tuż przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii w trudnej sytuacji znalazł się Szymon Hołownia. Sprzyjający PO tygodnik „Newsweek” zarzucił mu niejasne finansowanie jego kampanii. Nie jest to także najlepszy czas dla Rafała Trzaskowskiego. Wprawdzie w najnowszym sondażu prezydenckim ma największe poparcie, bo 29 proc., ale jest to o 9 proc. mniej niż w ostatnim badaniu. Takim spadkiem sondażowym zaniepokojony jest sztab Rafała Trzaskowskiego.
TV Trwam News