CBŚP zatrzymało członków dwóch grup, które naraziły państwo na stratę ponad 80 mln zł podatku VAT
Policjanci z katowickiego CBŚP, współpracując ze śląskimi prokuratorami i pracownikami Krajowej Administracji Skarbowej, zatrzymali członków dwóch grup przestępczych, które naraziły Skarb Państwa na straty przekraczające 80 mln zł. W obu sprawach ujęto ostatnio 24 osoby.
Jak podało CBŚP, pierwsze ze śledztw prowadzą funkcjonariusze Biura z Zarządu w Katowicach wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Katowicach.
„Śledczy ustalili, że jedna ze spółek z terenu woj. śląskiego generowała bardzo wysokie kwoty zwrotu podatku VAT w zakresie międzynarodowego obrotu złotem. Tylko na przestrzeni roku, tj. od listopada 2012 do listopada 2013, kwota ta wyniosła ok. 65 mln zł” – poinformował Zespół Prasowy CBŚP.
Okazało się, że w obrocie uczestniczyły podmioty, które faktycznie nie prowadziły działalności gospodarczej. W całym łańcuszku funkcjonowały firmy pełniące funkcję „znikającego podatnika”. Jednym z głównych celów procederu było pozorowanie dostaw wewnątrzwspólnotowych, czyli sprzedaży złota do innych krajów Unii Europejskiej, co stanowiło podstawę do występowania do urzędów skarbowych o zwrot podatku.
„Po zebraniu materiału dowodowego oraz szczegółowej analizie policjanci CBŚP przeprowadzili kolejną realizację, podczas której zatrzymano 6 osób. W Prokuraturze Regionalnej w Katowicach przedstawiono zatrzymanym zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw i przestępstw karno-skarbowych” – podało CBŚP.
Trzech podejrzanych zostało aresztowanych. Śledczy ustalają mienie należące do podejrzanych, aby zabezpieczyć je na poczet przyszłych kar i grzywien. Jak zaznaczają policjanci, wszczęcie postępowania umożliwiło wstrzymanie zwrotu podatku VAT na kwotę 15 mln zł. Łącznie w śledztwie jest już 58 podejrzanych.
Kolejną sprawę prowadzą policjanci z katowickiego CBŚP i pracownicy Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, pod nadzorem śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Zaczęła się ona od śledztwa wszczętego przez Prokuraturę Rejonową w Zawierciu w oparciu o przekazane przez Urząd Skarbowy w Zawierciu materiały dotyczące kontroli podatkowej w jednej z lokalnych firm.
„W efekcie wielomiesięcznego śledztwa oraz kontroli ustalono, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej mogli działać na przestrzeni 2015 i 2016 roku, wyłudzając podatek VAT, w tzw. karuzelowym obrocie towarem, tj. podgrzewaczami tealight, osłonkami aluminiowymi do podgrzewaczy czy świeczkami zapachowymi. Poprzez wewnątrzwspólnotową dostawę towarów do podmiotów z krajów UE, z wykorzystaniem kolejnych >>buforów<< i >>znikających podatników<<, uzyskiwano nieuzasadniony zwrot podatku VAT” – podało CBŚP.
Podejrzani poprzez konta bankowe różnych firm legalizowali przepływy środków finansowych w oparciu o poświadczającą nieprawdę dokumentację finansowo-księgową. Miało to stwarzać pozory faktycznego obrotu gospodarczego. W rzeczywistości ten sam towar wielokrotnie krążył pomiędzy kolejnymi firmami polskimi i zagranicznymi.
Wstępnie śledczy ustalili, że w wyniku działania tej grupy przestępczej Skarb Państwa poniósł straty w kwocie ponad 7 mln zł oraz został narażony na uszczuplenie należności z tytułu podatku VAT na kwotę ponad 10 mln zł.
Na bazie posiadanych informacji policjanci CBŚP z Zarządu w Katowicach wspólnie z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach przeprowadzili akcję w czterech województwach: śląskim, małopolskim, warmińsko-mazurskim i mazowieckim. W jej wyniku zatrzymano 18 osób, którym w prokuraturze przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, poświadczania nieprawdy w dokumentach oraz prania pieniędzy. Dodatkowo jedna osoba usłyszała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd aresztował 6 spośród podejrzanych.
Na wniosek policjantów CBŚP, prokurator wydał postanowienia o zabezpieczeniu mienia należącego do podejrzanych oraz firmy, która uzyskała nienależny zwrot podatku VAT w łącznej wysokości 19,5 mln zł.
Obie sprawy mają charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
PAP/RIRM