Obraz autorstwa Freepik

CBOS podaje, że połowa Polaków w dużym stopniu odczuwa wzrost inflacji

Blisko połowa badanych w dużym stopniu odczuwa wzrost inflacji – wynika z opublikowanego we wtorek badania Centrum Badania Opinii Społecznej. 90 proc. ankietowanych uważa, że Polska bardziej efektywnie powinna pozyskiwać i wykorzystywać fundusze unijne – wskazali respondenci.

W przeprowadzonym w styczniu badaniu 49 proc. Polaków przyznało, że skutki wzrostu cen (w grudniu ceny towarów i usług wzrosły 16,6 proc.) odczuwa „w dużym stopniu”, a ponad 35 proc. – „w bardzo dużym stopniu”. W zdecydowanej mniejszości są osoby odczuwające inflację w niewielkim stopniu (15 proc.) lub w ogóle (1 procent).

Respondenci z gospodarstw domowych o dochodach na głowę nieprzekraczających 1999 zł, częściej niż ci o wyższych dochodach na osobę deklarują odczuwanie skutków wzrostu cen w dużym lub bardzo dużym stopniu. Przy czym dla rodzin o dochodach per capita do 1499 zł aż 92 proc. osób wskazało „na dotkliwe” lub „bardzo dotkliwe” skutki inflacji – wynika z badania.

42 proc. respondentów uważa, że działania rządu przyczyniają się do łagodzenia wzrostu cen i jego skutków dla obywateli, 14 proc. sądzi, że działanie te nie mają większego znaczenia, a 37 proc. ankietowanych jest zdania, że raczej przyczyniają się one do pogłębiania inflacji.

„Opinie na ten temat praktycznie nie zmieniły się w ciągu ostatnich trzech miesięcy” – zauważyli autorzy badania CBOS.

Wskazali, że opinie na ten temat zależne są przede wszystkim od poglądów politycznych oraz preferencji partyjnych. Respondenci identyfikujący się z prawicą (69 proc. ) oraz sympatycy Prawa i Sprawiedliwości (84 proc.) w większości sądzą, że działania urzędującego gabinetu przyczyniają się do łagodzenia wzrostu cen i jego skutków. Z kolei ankietowani o poglądach lewicowych i centrowych, a także popierający ugrupowania opozycyjne lub o niesprecyzowanych preferencjach partyjnych oraz bierni politycznie, w mniejszości pozytywnie oceniają działania rządu w tym obszarze.

Równie podzielone są opinie na temat działań Narodowego Banku Polskiego w zakresie łagodzenia wzrostu cen, niemniej jednak – jak wskazał CBOS – są one mniej korzystne niż w przypadku rządu. Pozytywne oceny na temat działań banku centralnego formułuje mniej więcej co czwarty badany (26 proc.), 17 proc. uważa, że nie mają one większego znaczenia, a 37 proc. jest zdania, że jego działania przyczyniają się raczej do pogłębiania inflacji. Sprecyzowanego na ten temat zdania nie ma 20 proc. ankietowanych.

Jak wskazali autorzy badania, pozytywnie działania NBP postrzegają respondenci identyfikujący się z prawicą (45 proc.), a w potencjalnych elektoratach partyjnych – zwolennicy partii rządzącej (56 proc.). Wśród osób o orientacji lewicowej i centrowej, a także popierających ugrupowania opozycyjne oraz ankietowanych niemających sprecyzowanych preferencji partyjnych i biernych politycznie, oceniający je pozytywnie należą do zdecydowanej mniejszości.

W sondażu CBOS zapytał również respondentów, jakie działania – ich zdaniem – należy podjąć w obecnej sytuacji gospodarczej i finansowej kraju.

„Ogromna większość ankietowanych uważa, że należy bardziej efektywnie pozyskiwać i wykorzystywać fundusze unijne (90 proc.), w tym ponad połowa wyraża swoje stanowisko w zdecydowany sposób (60 proc.)” – napisano.

Ponadto – jak czytamy – 75 proc. badanych opowiedziała się też za ograniczeniem wydatków państwa (75 proc), przy czym w zdecydowany sposób – mniejszość (39 proc.). Zaznaczono, że prawie nikt w obecnej sytuacji nie popiera podnoszenia podatków (2 proc.), a 91 proc. jest temu przeciwna.

Wskazano, że jeśli chodzi o bardziej efektywnie pozyskiwanie i wykorzystanie funduszy unijnych, to takie przekonanie jest rzadziej wyrażane przez respondentów identyfikujących się z prawicą (53 proc,), a w potencjalnych elektoratach partyjnych – przez zwolenników Konfederacji (44 proc.), a w dalszej kolejności – Prawa i Sprawiedliwości (48 procent).

W prawie wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych przeważa przekonanie, że w pierwszej kolejności należy ograniczać wydatki na administrację publiczną. Pewnym wyjątkiem są tu najmłodsi respondenci, w wieku 18–24 lata oraz uczniowie i studenci, którzy w pierwszej kolejności ograniczaliby wsparcie rodzin, w tym 500 plus. Przy czym osoby identyfikujące się z lewicą wyraźnie częściej niż pozostałe opowiadają się ograniczeniem wydatków na wsparcie rodzin, w tym na 500 plus (45 proc.), a najrzadziej za takim rozwiązaniem opowiadają się respondenci utożsamiający się z prawicą (17 procent).

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl