Były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO – PSL usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy
Zarzut prania brudnych pieniędzy w celu osiągnięcia znacznej korzyści majątkowej usłyszał Michał K. Byłemu wiceministrowi sprawiedliwości w rządzie PO – PSL grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL został zatrzymany na polecenie białostockiej prokuratury regionalnej. Michał K., będąc pełnomocnikiem jednej z firm wyłudzających podatek VAT, miał przyjąć na tzw. konto depozytowe znaczne środki, z których się nie rozliczył.
„W sumie do 6 września 2017 roku mecenas Michał K. przyjął na konto swojej kancelarii ponad 2 miliony 411 tysięcy złotych, choć już od 8 lutego miał świadomość podejmowanych przez prokuraturę czynności zmierzających do zabezpieczenia zgromadzonych przez podejrzanych środków finansowych pochodzących z przestępstw. Znaczną część tych pieniędzy Michał K. wykorzystał na osobiste cele” – tak powody zatrzymania mecenasa uzasadnia na swojej stronie internetowej białostocka prokuratura.
Śledczy precyzują też, na jakie prywatne cele Michał K. przeznaczył pieniądze pochodzące od podejrzewanej o wyłudzanie VAT-u firmy.
„Na swój prywatny rachunek i na rachunek kancelarii przelał ponad 500 tysięcy złotych i 7,5 tysiąca dolarów amerykańskich. Część pieniędzy przeznaczył na spłatę zaciągniętego wcześniej przez siebie kredytu.” – podała prokuratura.
Firma, której pełnomocnikiem był Michał K., miała o 700 milionów złotych uszczuplić wpływy do budżetu państwa z tytułu niezapłacenia VAT. To pokazuje, że skala wyłudzeń jest gigantyczna – wskazuje poseł Kukiz’15 Jerzy Kozłowski.
– Musimy przywrócić mądrość i równość wobec prawa, dlatego że z punktu widzenia przedsiębiorcy działającego uczciwie, jeśli mamy do czynienia z nieuczciwą konkurencją polegającą na tym, że jeden płaci uczciwie podatek VAT, a drugi go wyłudza, to nie ma równych szans. Dlatego ja jako były przedsiębiorca się na to nie zgadzam i oczekuję, aby wszyscy wobec prawa byli równi – akcentuje poseł Jerzy Kozłowski.
Prokuratura w Białymstoku nie zastosowała wobec Michała K. tymczasowego aresztu, co może oznaczać, że prokuratura nie ma wystarczających dowodów w sprawie – podkreśla adwokat dr Sławomir Koroluk.
– Czynienie z niego osoby współpracującej z przestępcami jest nadużyciem. No chyba, że prokuratura ma naprawdę bardzo mocne dowody. Ale jeżeli by takie dowody miała, to zapewne wystąpiłaby z wnioskiem o aresztowanie. Jeżeli nie słyszymy o takim wniosku, a tylko o zatrzymaniu i postawieniu zarzutów, no to jest to pewne nadużycie ze strony prokuratury – ocenia dr Sławomir Koroluk.
Z kolei zdaniem klubu Nowoczesna zatrzymanie byłego wiceministra sprawiedliwości może mieć charakter polityczny.
– Każda tego typu akcja nasuwa sama skojarzenie, że może to być akcja pt. „inicjatywa polityczna” – mówi poseł Adam Szłapka.
Przypomnijmy, że Michał K. był wiceministrem sprawiedliwości, kiedy na czele resortu stał Jarosław Gowin, a rządem kierował Donald Tusk. W ostatnim czasie doradzał także prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas prac nad ustawami o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.
Polityczny kontekst zatrzymania Michała K. odrzuca poseł PiS Tadeusz Cymański.
– Chcemy przede wszystkim, żeby sprawiedliwości stało się zadość, a nie, że ten czy tamten, albo żeby na tym zbijać kapitał polityczny. Nie – niech sprawiedliwość będzie większa, albo mniej niesprawiedliwości niech będzie w kraju – podkreśla poseł Tadeusz Cymański.
Sprawę wyłudzeń podatku VAT w ostatnich latach ma wyjaśnić komisja śledcza. Jej prace mogą się już rozpocząć w czerwcu – mówi poseł PiS Marcin Horała
– Co roku wyciekało z budżetu dziesiątki miliardów złotych i rząd przez wiele lat najpierw w ogóle nie robił nic, a potem nie robił nic skutecznie, żeby ten wypływ ograniczyć. A jak pokazuje chociażby rząd PiS, można to było skutecznie zrobić – zwraca uwagę poseł Marcin Horała.
Afera VAT-owska jest niewątpliwie największą ze wszystkich afer gospodarczych III RP – zaznacza poseł Adam Andruszkiewicz
– Kilkaset miliardów złotych zostało wyprowadzone z Polski, zostało rozkradzione. Nie wiemy, gdzie te pieniądze są i musimy rozliczać polityków, którzy wtedy rządzili tak, aby się o tym dowiedzieć i te pieniądze odzyskać – wskazuje poseł Adam Andruszkiewicz.
Uszczuplenia podatku VAT opiewają na kwotę kilkuset miliardów złotych.
TV Trwam News/RIRM