Absurdalne pomysły holenderskiej rady ds. klimatu
Podatek od mięsa, ograniczenie latania, kupowanie mniejszej ilości rzeczy – to, zdaniem holenderskiej rady ds. klimatu, sposób na redukcję emisji gazów cieplarnianych. Podobnych pomysłów z pewnością będzie więcej, jeśli dojdzie do zmiany unijnych traktatów.
Od tego roku w Holandii funkcjonuje rada ds. klimatu. Jej członkowie zasłynęli już z np. z wypowiedzi o tym, że nie każdy potrzebuje samochodu, wskazując jako alternatywę elektromobilność i transport publiczny. Teraz Holendrzy mówią o wprowadzeniu podatku od mięsa, bo – jak przekonują – dobre odżywianie się obywateli ma wpływ na klimat. Do tego rada chciałaby zmienić zachowania konsumenckie, by ograniczyć kupowanie dóbr materialnych.
Takie rekomendacje brzmią absurdalnie w obliczu ilości gazów cieplarnianych wytwarzanych przez Chiny. Unia Europejska w statystykach jest dziś przedstawiana jako jeden byt, co jest pretekstem dla pseudoekologów, by lobbować nie tylko za całkowitym odejściem od węgla (co uderza w gospodarki krajów takich jak Polska), ale także – co widać na przykładzie Holandii – lobbować za wprowadzeniem dodatkowych podatków od dóbr takich jak mięso.
TV Trwam News