1850 km pociągiem przez Syberię na wybory
Nie szczędź głosu Ojczyźnie! – apeluje o. Wojciech Ziółek SJ, który od kilku lat na co dzień posługuje w rosyjskim Tomsku. Skoro „przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę” to przez Syberię do Irkucka nie przejedziem?! W końcu to tylko 1850 km, czyli jedyne 33 godziny w pociągu! – napisał na Twitterze.
W najbliższą niedzielę 13 października odbędą się wybory do Sejmu i Senatu. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów. Tymczasem piątek to ostatni dzień na zabieganie ugrupowań politycznych o głos wyborców, gdyż po północy rozpoczyna się cisza wyborcza. Wielu Polaków uprawnionych do głosowania wciąż nie jest przekonanych o ważności wpływu oddanego przez nich głosu na przyszłość naszej Ojczyzny.
Utrudnień w dotarciu do urny wyborczej nie widzi natomiast o. Wojciech Ziółek SJ, mimo iż musi pokonać aż 1850 km. Najbliższy konsulat RP znajduje się w Irkucku.
https://twitter.com/wziolek_sj/status/1178896589726859266
W tym przypadku dodarcie na wybory wynosi 33 godziny pociągiem.
https://twitter.com/wziolek_sj/status/1182287019424325632
https://twitter.com/wziolek_sj/status/1182501551019118598
https://twitter.com/wziolek_sj/status/1182517577861533698
Powoli podróż dobiega już końca.
https://twitter.com/wziolek_sj/status/1182649759284322304
radiomaryja.pl