Uważaj, co tankujesz, zwłaszcza na Mazowszu

Prawie 6 proc. próbek benzyny i oleju napędowego pobranych na stacjach paliw nie odpowiadało normom jakości. Kontrolerzy Inspekcji Handlowej mieli także zastrzeżenia do jakości ponad 16 proc. próbek autogazu. Najgorzej jest pod tym względem w województwach świętokrzyskim i mazowieckim.



Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, któremu podlega Inspekcja Handlowa, podsumował wyniki kontroli stacji paliw i autogazu w pierwszej połowie bieżącego roku. Zbadano w tym czasie benzynę i olej napędowy na 970 stacjach paliw oraz gaz LPG na ponad 540 stacjach. Inspekcja wybrała punkty sprzedaży paliw do kontroli losowo, ale sprawdzano także te stacje, na które spływały skargi od kierowców.

Wyniki nie są zadowalające. Okazało się, że aż 6 proc. badanych próbek benzyn i oleju nie odpowiada normom, głównie ze względu na temperaturę zapłonu. W normie jest utrzymywana zawartość siarki, z czym z kolei były problemy w latach poprzednich.

Co prawda w porównaniu z badaniami z 2007 r. poprawiła się jakość sprzedawanej benzyny, bo zakwestionowano tylko 5,36 proc. próbek (rok temu było to 6,3 proc.), ale za to na stacjach sprzedawany jest gorszej jakości olej napędowy. W tym roku kontrolerzy mieli zastrzeżenia do ponad 7 proc. próbek, a w pierwszej połowie 2007 roku norm nie spełniało tylko nieco ponad 1 procent. Problemem jest także autogaz, bo w aż ponad 16 proc. próbek stwierdzono LPG gorszej jakości.

Okazuje się, że bez obaw kierowcy mogą wlewać paliwo do baków na stacjach w województwie opolskim – tam wszystkie skontrolowane próbki były zgodne z normami. Najgorzej było za to w województwach świętokrzyskim, gdzie uchybienia dotyczyły prawie 14 proc. badanych stacji, oraz na Mazowszu – 12,5 proc. stacji sprzedawało paliwo gorszej jakości. Z nieoficjalnych informacji wynika, że najmniejsze problemy z jakością mają stacje znanych firm paliwowych.

Tymczasem część sprzedawców przekonuje, że zarzuty kontrolerów są niesprawiedliwe. Zdarzało się bowiem, że np. Inspekcja pobrała próbki na początku wiosny, gdy w zbiornikach była jeszcze reszta paliwa zimowego, które nie spełnia norm przewidzianych dla letniej benzyny lub oleju napędowego.

UOKiK skierował do prokuratury 70 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a organy ścigania wszczęły dotąd 36 dochodzeń. Wyniki kontroli otrzymały też policja, urzędy celne i skarbowe.