Trybunał obroni OFE

Jeszcze nie zakończyła się dyskusja w Komisji Trójstronnej nad zmianami w
OFE, z projektami ustaw nie zapoznał się Sejm, a już głos w tej sprawie zabrał
prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, oznajmiając, że ustawy
przygotowywane przez rząd mogą być niekonstytucyjne. Część ekonomistów jego
wypowiedź odebrała jako groźbę, że jeśli rząd przyjmie ustawę, to Trybunał uzna
ją za niekonstytucyjną.

– Reforma OFE to ogromny problem konstytucyjny dotyczący drastycznej zmiany
reguł gry – powiedział dla Agencji Reutera prof. Andrzej Rzepliński, prezes
Trybunału Konstytucyjnego. Choć później twierdził, że został źle zrozumiany,
część ekonomistów odebrała jego wypowiedź jako zawoalowaną groźbę pod adresem
rządu, że jeśli nie wycofa się z propozycji odebrania OFE pieniędzy, Trybunał
obali ustawę. – Profesor Rzepliński sugeruje, że państwo nie może dokonać
radykalnej zmiany reguł gry w systemie emerytalnym. Wcześniej Trybunał
Konstytucyjny orzekł, że pieniądze w OFE nie są własnością obywatela, lecz
państwa, i wobec tego obywatel nie ma prawa wycofać ich z OFE – przypomina Jerzy
Bielewicz, szef Stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek". – To w takim razie czyje są
te pieniądze zgromadzone w OFE? Wygląda na to, że niczyje… – pyta Bielewicz.
Rząd PO – PSL zdecydował się na połowiczne rozwiązanie w sprawie OFE, przy
którym i budżet ma być syty, i prywatne fundusze zadowolone. Po wypowiedzi
Rzeplińskiego widać jednak wyraźnie, że szanse powodzenia takiej reformy są
znikome. Jeśli nawet koalicja przeforsuje ją w Sejmie, a prezydent podpisze, to
ustawa zostanie zaskarżona przez OFE i zakwestionowana przez Trybunał. W
rezultacie rząd, który liczy na zredukowanie długu publicznego środkami OFE,
może w połowie lata z dnia na dzień stanąć wobec zadłużenia na poziomie 55-60
proc. PKB. PSL, w którego interesie leży utrzymanie się w koalicji również w
następnej kadencji, dało sygnał, że chce przyspieszyć reformę emerytalną. Strach
przed utratą apanaży jest naprawdę duży. Podczas prac komisyjnych nad
nowelizacją ustaw o ubezpieczeniach społecznych jeden z ludowców wniósł poprawkę
zmniejszającą transfery do OFE do 2,3 proc. składki, a więc zgodnie z
propozycjami rządu. Jednak przewodniczący komisji Sławomir Piechota z PO uznał,
że poprawka nie dotyczy materii zawartej w nowelizacji i skierował sprawę do
Biura Analiz Sejmowych.
– Reforma proponowana przez Tuska jest niewystarczająca także z tego powodu, że
przesunięcie środków z OFE do ZUS pomniejszy jedynie oficjalny dług publiczny,
ale jednocześnie spowoduje wzrost długu pozabilansowego ukrytego z ZUS – zwraca
uwagę Bielewicz. Chodzi o przyszłą lukę finansową w ZUS wynikającą ze starzenia
się społeczeństwa, malejącej liczby ludzi w wieku produkcyjnym, których składki
zapewniłyby przyszłe świadczenia emerytalne. – Dlatego obietnice waloryzacji
przesuniętych środków nie zostaną spełnione – uważa Bielewicz.
Podobnie nie do rozwiązania jest problem dziedziczenia środków w ramach ZUS. – A
jeśli komuś umrze rodzic i będzie pobierał rentę rodzinną, to co odziedziczy?
Długi! Podobnie jeśli ktoś będzie pobierał przez całe życie rentę inwalidzką, to
jego dzieci także odziedziczą długi? – ostrzega prof. Józefina Hrynkiewicz z
Uniwersytetu Warszawskiego.
Problemu demograficznego rząd Donalda Tuska stara się nie poruszać, a tymczasem
od jego rozwiązania zależy to, czy w ogóle będziemy mieli w przyszłości
świadczenia emerytalne. – Gdyby rząd zaproponował w pakiecie, że przesuwamy
środki do ZUS, a jednocześnie podnosimy odpis podatkowy na każde dziecko do 500
zł miesięcznie, to można by się nad tym projektem reformy zastanowić – twierdzi
dr Cezary Mech, były wiceminister finansów.
 

Małgorzata Goss

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl