Rok umiarkowanych sukcesów

Podsumowanie 2006 roku

Zbigniew Girzyński, sekretarz klubu parlamentarnego PiS:

Największym sukcesem jest to, że rząd mimo problemów związanych z uzyskaniem większości realizował podstawowe elementy programowe PiS. Innym z ważnych wyznaczników sukcesów PiS jest utrzymywanie stałego wzrostu gospodarczego, pozwalającego na wygenerowanie dodatkowych środków w budżecie państwa.

Bez wątpienia sukcesami Prawo i Sprawiedliwość może pochwalić się także w kategoriach działań dotyczących przejrzystości i transparentności życia publicznego. Wiosną tego roku przyjęto, mimo zdecydowanego sprzeciwu postkomunistycznej lewicy, ustawę tworzącą Centralne Biuro Antykorupcyjne. W czerwcu przyjęto ustawy likwidujące skompromitowane Wojskowe Służby Informacyjne i powołujące w to miejsce Służbę Wywiadu Wojskowego i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Dosłownie „rzutem na taśmę” – w grudniu przyjęto też prezydencką nowelizację do tych ustaw pozwalającą na odtajnienie Raportu z likwidacji WSI zawierającego nazwiska agentów i współpracowników służb specjalnych działających niezgodnie z prawem. Trzecim takim elementem, choć jeszcze niezakończonym, jest ustawa o udostępnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, jaką przyjęliśmy jesienią, pozwalająca na otwarcie archiwów SB.

Sukcesem jest również dokonanie pewnego przełomu w polityce zagranicznej, w wyniku której Polska na arenie międzynarodowej zaczęła być traktowana jako liczący się partner.

Trudno jest mi natomiast mówić o porażkach czy wpadkach, bo większych po prostu nie dostrzegam. Na pewno porażką nie jest koalicja z Samoobroną i Andrzejem Lepperem, taka bowiem była sytuacja na scenie politycznej. Jest porażką natomiast, choć nie tylko PiS, ale ogólnie klasy politycznej, pewna nerwowość na scenie politycznej, konflikty i niepotrzebne awantury. Nie jestem też zadowolony z tego, że do dziś nie udało nam się przyjąć ustawy odbierającej świadczenia emerytalne funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL podejrzanym o popełnienie zbrodni komunistycznej, ale jest to ustawa, nad którą trwają prace i która doczeka się realizacji najpóźniej w pierwszej połowie 2007 roku.

not. WW