Niech zdecydują mieszkańcy

Premier proponuje referendum w sprawie obwodnicy przez dolinę Rospudy

Jarosław Kaczyński chce, by na temat budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy wypowiedzieli się w referendum mieszkańcy województwa podlaskiego. Jego zdaniem, „to najlepszy sposób na rozwiązanie tego sporu”. Prace przy budowie obwodnicy rozpoczęły się w czwartek. Przeciwni budowie drogi są ekolodzy oraz Komisja Europejska, za opowiadają się mieszkańcy Augustowa.

– Ten spór można rozstrzygnąć w ramach prawa, poprzez zapytanie o zdanie mieszkańców województwa podlaskiego – powiedział wczoraj premier. Dodał jednak, że na referendum muszą się jeszcze zgodzić sami mieszkańcy województwa. Wniosek o przeprowadzenie referendum powinno podpisać 5 proc. wyborców z Podlasia, czyli około 45 tys. osób. Jarosław Kaczyński podkreślił, że jest nawet „skłonny traktować jako ważne takie referendum, gdzie nie będzie 50-procentowej frekwencji”. Z zapowiedzi szefa rządu wynika, że opowiedzenie się mieszkańców Podlasia za budową obwodnicy przez dolinę Rospudy będzie decyzją wiążącą. Jeśli mieszkańcy województwa zagłosują przeciwko budowie, to – jak podkreślił – „uczynimy wszystko, żeby ten szlak był inny, co oznacza oczywiście opóźnienie o dobrych kilka lat”.

Zapowiedział też, że zrobi wszystko, „żeby do czasu rozstrzygnięcia referendalnego prace koncentrowały się tylko na odcinku tej drogi, który nie jest kontrowersyjny, na który się wszyscy zgadzają”.

Wicemarszałek Senatu i jednocześnie prezes podlaskiego PiS Krzysztof Putra powiedział, że zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum rozpoczęło się już wczoraj. – Wierzymy w to, że mieszkańcy Podlasia wezmą udział w referendum i udzielą konkretnej odpowiedzi, czy są za przebiegiem, który jest wypracowany niemal od dziesięciu lat, czy też za przebiegiem, który proponują ekolodzy – podkreślił Putra.

Tymczasem przeciwko referendum protestują ekolodzy i opozycja. Ich zdaniem, jeśli miałoby dojść do głosowania, powinno mieć ono charakter ogólnokrajowy, a nie lokalny.