Neonaziści znów powstrzymani
Władze kolejnego niemieckiego miasteczka przeciwstawiły się utworzeniu neonazistowskiego centrum. Związane z Narodowodemokratyczną Partią Niemiec ugrupowanie chciało utworzyć w Bawarii swoje centrum szkoleniowe, a przy okazji… ośrodek dokumentacji Rudolfa Hessa – bliskiego współpracownika Adolfa Hitlera. Wzburzeni mieszkańcy skłonili władze do wykupienia budynku, w którym miał się mieścić obiekt. Neonaziści jednak już planują utworzenie swoich centrów w innych niemieckich miastach.
Propozycję wykupu nieczynnego obiektu hotelowo-gastronomicznego „Waldlust” w mieście Wunsiedel złożył znany ze swoich neofaszystowskich zainteresowań hamburski adwokat Juergen Rieger. To właśnie on zwykle broni w sądach neonazistów. Rieger jest dobrze znany w miasteczku, gdyż rokrocznie jest obecny na uroczystościach związanych z rocznicą śmierci Rudolfa Hessa.
Ten hitlerowski zbrodniarz został pochowany właśnie w Wunsiedel. Dlatego do tego bawarskiego miasteczka w rocznicę śmierci zastępcy Hitlera rokrocznie zjeżdżają się neonaziści z całych Niemiec, a także z zagranicy i organizują największe w kraju przemarsze i wiece. W 2004 roku, kiedy przyjechało ponad 6 tys. neonazistów, władze zakazały im przemarszów. Mimo to tłumnie przyjeżdżają oni w to miejsce. Neofaszyści nie zgadzając się z takim zakazem, od tego czasu procesują się z władzami miasteczka. Sytuację zaogniła informacja zamieszczona na stronach internetowych jednej z lokalnych grup Kameradschaftbunds Hochfranken (ściśle związanej z NPD), że jeśli obiekt kupi Rieger, zamierza utworzyć w nim neofaszystowskie centrum szkoleniowe – Zakład Szkoleniowy dla Ojczyzny i Narodowej Identyfikacji. Ponadto – jak poinformowały władze miasta – neofaszyści zamierzali kupiony obiekt przekształcić w centrum wyborcze NPD, a także (co najbardziej przeraziło mieszkańców) w centrum pamięci i dokumentacji imieniem Rudolfa Hessa.
Pod naciskiem mieszkańców miasteczka Wunsiedel (Bawaria) odkupiono za ponad milion euro (według lokalnych mediów) podupadły obiekt gastronomiczny. Burmistrz miasteczka Wunsiedel, Karl Willi Beck (CSU), potwierdził fakt kupna obiektu, ale nie potwierdził ujawnionej przez media ceny zakupu. Tłumaczył, że jest to tajemnica handlowa. Miasto zamierza wyremontować obiekt i ponownie przywrócić jego dawne funkcje – znanego hotelu i restauracji. Poszukuje jednocześnie osoby, która zechciałaby wydzierżawić ten obiekt.
W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” szefowa biura burmistrza Wunsiedel – Christiane Wunsiedler, potwierdziła fakt zakupu przez miasto obiektu, podkreślając, że tylko w ten sposób można było zapobiec powstaniu neofaszystowskiego centrum. Wunsiedler przesłała nam informację, z której wynika, że akt notarialny na zakup Gaststaette „Waldlust” wraz z działką o powierzchni 6 tys. 500 m2 od obecnej właścicielki Helgi Schoepf miasto podpisało w obecności notariusza 16 lutego br.
Jest to już drugi przypadek, kiedy lokalne władze są zmuszone (nawet przepłacając) kupować często nieczynne obiekty, gdyż w przeciwnym razie istnieje poważna obawa, że neonaziści utworzą w nich swoje propagandowe centrum. Tak było w miejscowości Delmenhorst, gdzie władze tego miasta przy wydatnej pomocy mieszkańców zebrały ponad 3 mln 400 tys. euro i odkupiły od właściciela hotel, w którym swój ośrodek chcieli utworzyć neonaziści. Miasto było zmuszone zapłacić tak dużą sumę, pomimo że zdaniem rzeczoznawcy faktyczna wartość budynku wynosiła jedynie 1 mln 330 tys. euro.
Niemiecka prasa informuje, że partia NPD nie zniechęca się sprzeciwem społecznym i planuje przejęcie jak największej liczby obiektów, aby utworzyć swoje centra indoktrynacyjne. Według informacji hamburskiego tygodnika „Der Spiegel”, w kręgu zainteresowań NPD znalazła się także nieczynna hala sportowa (przeznaczona do gry w tenisa) w Dreźnie. Zdaniem tygodnika, halę tę kupił za sumę 3,25 mln euro członek NPD Uwe Meenen. Akt notarialny jakoby podpisano 30 stycznia tego roku. Według słów rzecznika prasowego NPD Klausa Beiera, w obiekcie tym będą odbywały się zjazdy partii, a także inne ważne i duże uroczystości partyjne.
W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” rzecznik prasowy saksońskiego Urzędu Ochrony Konstytucji (Landesamt fuer Verfassungsschutz) Alrik Bauer potwierdził pośrednio, że hala tenisowa w drezdeńskiej dzielnicy Pappritz jest w rękach NPD. – Faktem jest, że dużo mediów o tym informowało i mogę potwierdzić, że faktycznie doszło do zakupu hali i podpisano akt notarialny – stwierdził.