Konsultacje bez Bratysławy

Spotkanie miało przygotować szczyt Unii Europejskiej, który odbędzie się
23 października w Brukseli. Polska, Czechy, Węgry i Słowacja mają zaprezentować
na nim wspólne stanowisko naszego regionu. – W propozycji Komisji Europejskiej
[o budżecie unijnym] jest kilka elementów, które są nie do przyjęcia z punktu
widzenia węgierskiego czy czeskiego, my też znaleźlibyśmy tam wiele propozycji,
które nas nie satysfakcjonują, ale wydaje się, że z drugiej strony – jako
Wyszehrad – powinniśmy mocno wspierać dwie kwestie: aby budżet europejski nie
był redukowany i żeby polityka spójności nie zamieniła się w zbyt elastyczne
narzędzie karania niektórych państw za to, że nie spełniają kryteriów –
powiedział po posiedzeniu premier Donald Tusk.

Założenia perspektywy budżetowej Wspólnoty na lata 2014-2020 przewidują wzrost
dochodów i wydatków o 5 proc. (z 925 do 972,2 mld euro). Na kształt projektu
będą miały wpływ ustalenia podjęte podczas zbliżającego się szczytu oraz
poprzedzających je spotkań ministrów finansów Unii oraz strefy euro. Nasilający
się kryzys w Grecji i Portugalii oraz zagrożenie przelania się go do Włoch
wymuszają na europejskich przywódcach zdecydowane działania naprawcze. W grę
wchodzi dokapitalizowanie banków, które pożyczały pieniądze niewypłacalnym
rządom południa Europy. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy stwierdził niedawno,
że Europa musi rozwiązać swoje problemy do rozpoczęcia szczytu G20 w Cannes,
który odbędzie się 3 i 4 listopada. Czasu na konsultacje zostało więc niewiele,
a zamiarem Komisji Europejskiej jest przyjęcie ostatecznej wersji budżetu do
końca roku. Osiągnięty kompromis będzie jeszcze musiał być zaaprobowany przez
Parlament Europejski.
Według polskiego premiera, "wokół polityki spójności i budżetu unijnego
Wyszehrad może zbudować bardzo poważny układ polityczny". Donald Tusk
przekonywał, że jeśli grupa będzie działała wspólnie, nikt w Unii Europejskiej
nie będzie mógł zlekceważyć jej głosu. W przeciwnym razie polityka spójności
stanie się "narzędziem do rozgrywania egoizmów narodowych".
Donald Tusk powrócił do kwestii wprowadzenia w Polsce euro. – Jesteśmy
zdeterminowani, żeby Polska przystąpiła do obszaru wspólnej waluty europejskiej.
Polska musi spełniać kryteria, które są precyzyjnie opisane, dzisiaj ich nie
spełniamy – mówił premier. Jednocześnie zaznaczył, że strefa euro także musi
spełniać kryteria, co do których sama się zobowiązała. – Duzi i mali, silniejsi
i słabsi, muszą podlegać także kryteriom z Maastricht, żeby strefa euro była tak
atrakcyjna, jak wtedy, kiedy powstawała. Jestem przekonany, że doczekam tego
momentu, kiedy będziemy wszyscy uczestnikami wspólnej waluty – zadeklarował
Tusk.
W szczycie w Pradze wzięli udział również premierzy Czech Petr Nec˙as i Węgier
Viktor Orbán. Nie ma natomiast premier Słowacji Ivety Radic˙ovej – we wtorek po
odrzuceniu przez parlament planu reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji
Finansowej (EFSF), który przewidywał m.in. zwiększenie udziału Słowacji z 4,4 do
7,7 mld euro, rząd w Bratysławie upadł i trwa kryzys polityczny. Odnosząc się do
wieloletniego budżetu UE, premier Tusk stwierdził, że "wspólne interesy państw
Grupy i – szerzej – całego regionu są dużo większe niż rozbieżności". Jego
zdaniem, "to, co jest wspólnym interesem Grupy, jest tak naprawdę interesem UE,
jeśli myślimy o Unii jako o organizacji, która powinna się dalej integrować, a
nie rozłamywać". Ocenił, że państwa Grupy Wyszehradzkiej powinny intensywnie
współpracować z partnerami: Litwą, Łotwą, Estonią oraz Rumunią i Bułgarią.
Premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej porozumieli się w piątek w Pradze co do
priorytetów polityki energetycznej. – Uzyskaliśmy pełne porozumienie co do
strategicznych priorytetów w odniesieniu do poszczególnych gałęzi
energetycznych, przebiegu szlaków, transportu i przyszłości energetyki jądrowej
– oświadczył Donald Tusk. Jak podkreślił, kwestia bezpieczeństwa energetycznego
stała się "znakiem firmowym" Grupy Wyszehradzkiej, która może odegrać bardzo
ważną rolę w kształtowaniu ogólnoeuropejskiej polityki bezpieczeństwa
energetycznego. We wrześniu Tusk i Petr Nec˙as otworzyli polsko-czeski
interkonektor gazowy. 32-kilometrowy gazociąg, noszący nazwę STORK, wybudowali
wspólnie operatorzy systemu przesyłowego: polski Gaz-System oraz czeski Net4gas.
Rozbudowa sieci gazociągów oraz interkonektorów w Polsce ma być elementem
gazowego korytarza północ-południe, łączącego terminal LNG w Świnoujściu z
planowanym terminalem Adria LNG w Chorwacji za pomocą wewnętrznej infrastruktury
przesyłowej krajów Europy Środkowej.
Podczas pobytu premiera Tuska w stolicy Czech zaplanowano także udział w
ceremonii podpisania umowy o utworzeniu Platformy Europejskiej Pamięci i
Świadomości. Ta inicjatywa naukowo-historyczna ma na celu podniesienie
świadomości społecznej w dziedzinie historii Europy i zbrodni dokonanych przez
reżimy totalitarne. Dokument podpiszą przedstawiciele 13 państw UE. Polskę
będzie reprezentował Instytut Pamięci Narodowej.
Politycy Grupy wyrazili również zaniepokojenie sytuacją na Ukrainie. – Nie można
sobie wyobrazić łatwej ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą w
sytuacji, gdy w tym kraju nie działa system prawny, a była premier Julia
Tymoszenko jest więziona – powiedział premier Czech Petr Nec˙as. Zadeklarował
też, że Grupa Wyszehradzka jest zainteresowana rozszerzeniem Unii Europejskiej o
zachodnie Bałkany, w tym szybką akcesją Chorwacji.
Uczestnicy szczytu nastawieni byli raczej optymistycznie. – Wszyscy wiemy, że
kryzys [gospodarczy] musi być rozwiązany jak najszybciej, wiemy też, że każdy
kryzys kiedyś się skończy – stwierdził Viktor Orbán. Dlatego Grupa "powinna
myśleć też o tym, co przyjdzie po kryzysie" i jak jej członkowie będą mogli
przyczynić się do wzmocnienia UE po jego pokonaniu.

Piotr Falkowski
 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl