Fragmenty artykułów z prasy zachodniej po publikacji polskiego raportu

"New York Times":

Wina jest po obu stronach
Polskie władze obwiniły po równo załogę i rosyjskich kontrolerów lotu
odpowiedzialnością za katastrofę, w której zginął prezydent Polski Lech
Kaczyński i 95 innych osób. Ostateczny raport z wypadku stwierdza, że rosyjscy
kontrolerzy lotu błędnie podawali pilotom samolotu Tu-154M ich pozycję w trakcie
próbnego lądowania na lotnisku Smoleńsk Północny, co mogło utwierdzić załogę w
przekonaniu, że podejście przebiega prawidłowo, mimo że maszyna była w
rzeczywistości poza dozwolonym marginesem ścieżki podejścia. Piloci, jak się
stwierdza, mieli "małe doświadczenie" w lataniu w trudnych warunkach pogodowych
i w używaniu pewnego rodzaju nieprecyzyjnego systemu naprowadzania lądowania
niezbędnego w Smoleńsku Północnym, na lotnisku, na którym warunki były wręcz
prymitywne. Najbardziej bezpośrednią przyczyną wypadku było nieudane
monitorowanie przez załogę wysokości według wskazań wysokościomierza
ciśnieniowego podczas nieprecyzyjnego podejścia – wynika z tego, że obniżyli się
oni zbyt mocno poniżej mgły, nie zdając sobie z tego sprawy, a później nie
zważali na ostrzeżenia automatu, aby podnieść maszynę.

"Wall Street Journal": Piloci nie byli pod presją
Błędy po stronie rosyjskich kontrolerów lotu przyczyniły się do kwietniowej
katastrofy samolotu z prezydentem Polski na pokładzie – orzekła polska komisja
badająca wypadek. (…) Piloci próbowali przerwać lądowanie, kiedy maszyna była
100 metrów nad ziemią, lecz użyła autopilota, podczas gdy smoleńskie lotnisko
nie posiada systemu pozwalającego na to, by autopilot zadziałał. Kiedy załoga
próbowała przerwać podejście ręcznie, było już zbyt późno – stwierdziła komisja.
(…) Nie odnaleziono żadnych sygnałów, że piloci byli pod presją ze strony
prezydenta lub innych osób, aby lądować.

"The Guardian": Raport podsyci napięcia
Raport obwiniający o podawanie nieprawdziwych i mylących instrukcji dla Tupolewa
154 wiozącego Lecha Kaczyńskiego może podsycić napięcia pomiędzy oboma krajami.
(…) Podważa on ustalenia rosyjskiej komisji lotniczej, która zrzucała część
winy na polskie władze i uderzała w Polaków, będąc próbą uniknięcia
jakiejkolwiek odpowiedzialności za katastrofę samolotu w gęstej mgle. Polacy z
niecierpliwością oczekiwali raportu swojego rządu, z nadzieją, że przedstawi on
nieco bardziej zbalansowany obraz tego wypadku. (…) Polscy śledczy ustalili,
że samolot leciał ok. 60 m niżej, niż byli przekonani o tym piloci, na chwilę
przed tym jak zahaczył o drzewa i się rozbił. Komisja stwierdziła, że rosyjscy
kontrolerzy prowadzili pilotów tak, iż ci wierzyli, że są na prawidłowym kursie.

 

oprac. ŁS

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl