A. Bujara: Powołanie Krajowej Grupy Spożywczej powinno służyć także drobnym kupcom
Szef handlowej „Solidarności”, Alfred Bujara, powiedział, że powołanie Krajowej Grupy Spożywczej powinno służyć także drobnym kupcom. W jego ocenie holding spożywczy, który jest centrum zakupowym, należałoby poszerzyć o centrum logistyczne.
„Solidarność” od kilku lat zwraca uwagę na problem małych, polskich sklepów, które nie mają możliwości pozyskania towaru po preferencyjnych cenach. Dlatego m.in. nasi kupcy przegrywają z supermarketami. Z roku na rok zmniejsza się liczba małych sklepów.
Alfred Bujara zwrócił uwagę, że oddaliśmy hurtowy rynek w ręce zagranicznych korporacji, które w swoich sklepach oferują tańsze produkty. Szef branżowej „Solidarności’” uważa, że holding spożywczy powinien wykupić sieć sklepów spożywczych, która miałaby bądź stworzyła logistykę.
– Nie ma dystrybucji, nie ma logistyki. Cóż z tego, że ten towar zostanie w magazynach zdeponowany, skoro drobny przedsiębiorca, kupiec, nie jest w stanie pojechać gdzieś daleko do magazynu i to odbierać, gdyż on nie ma na to czasu. Dzisiaj trudno jest stworzyć logistykę – najlepiej jest przejąć. Są sieci, które ciągle gdzieś na rynku się przedaje – zaznaczył Alfred Bujara.
Polski kapitał ma obecnie 20 proc. udziału w krajowym rynku handlu. Małym sklepom miało pomóc ograniczenie handlu w niedzielę. Pomimo uszczelnienia przepisów, cześć – nawet dużych – podmiotów dalej otwiera tego dnia swoje placówki.
Alfred Bujara dodał, że bez pomocy i interwencjonizmu państwa nie będzie polskich sklepów. Ostrzega przed scenariuszem, jaki wydarzył się w Czechach, które nie mają swoich placówek handlowych.
Skutek jest taki – jak zauważa związkowiec – że nasi południowi sąsiedzi jeżdżą na zakupy do Polski.
RIRM