Świat potępia rosyjski atak na port morski w Odessie

Kreml poprzez atak na Odessę podważył podpisane w piątek porozumienie w sprawie wznowienia eksportu zboża. To dowód, że Rosja gardzi prawem międzynarodowym – ocenił szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell.

Pod nadzorem Organizacji Narodów Zjednoczonych, Rosja i Ukraina porozumiały się w sprawie eksportu zboża. Dokument miał gwarantować bezpieczne korytarze do trzech czarnomorskich portów.

– Od pierwszego dnia inwazji na pełną skalę Rosja robiła wszystko, aby nie tylko zamknąć dostęp Ukrainy do morza, ale zniszczyć sam potencjał naszego eksportu, czyli infrastrukturę portową, nasze koleje, magazyny i silosy. Nie pozwoliliśmy na to – powiedział Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.

Nie minęły 24 godziny i Rosja podważyła podpisane w Stambule porozumienie, które miało uchronić świat przez widmem światowego kryzysu żywnościowego.

„Wróg zaatakował Odeski Port Morski pociskami manewrującymi typu Kalibr. Dwie rakiety zestrzeliła ukraińska obrona przeciwlotnicza, a dwie trafiły w obiekty infrastruktury portowej” – wskazał Serhij Bratczuk, rzecznik administracji obwodu odeskiego.

Po ataku na Odessę Ukraina apeluje o więcej broni i sankcje na Rosję. Bo tylko to może zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe. Kolejny pakiet pomocy wojskowej zatwierdził prezydent USA, Joe Biden. Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie cztery wyrzutnie rakietowe HIMARS, 36 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej oraz 580 dronów.

„Niezwykle ważna, potężna broń uratuje życie naszym żołnierzom, przyspieszy wyzwolenie naszej ziemi od rosyjskiego agresora” – podkreślił Wołodymyr Zełenski .

Wyrzutnie HIMARS, które są teraz na wyposażeniu armii ukraińskiej, zmieniły charakter wojny. Liczba rosyjskich ostrzałów spadła 5-6-krotnie – przekazał doradca prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak.

„Wcześniej pozycje ukraińskie były ostrzeliwane artylerią różnego kalibru w ilości nawet 50 tys. pocisków dziennie, gdyż łańcuch logistyczny pozwalał siłom rosyjskim na łatwe dostarczanie pocisków do ataku. Teraz systemy HIMARS umożliwiają uderzanie w ośrodki logistyczne i magazyny amunicji, co od razu wpłynęło na spadek ostrzałów na wschodzie i południu kraju” – zaznaczył Mychajło Podolak.

13 rakiet spadło na miasta Kropownycki, które są w środkowej Ukrainie. W Chersoniu Ukraińcy próbują odciąć Rosję od zaopatrzenia. Pod pretekstem pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej, Rosjanie podstępem umieszczają w ciężarówkach amunicję.

„Dziś rano, jak zawsze z chirurgiczną precyzją, Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły w most Darjiwski przez rzekę Ingulec” – wskazał Serhij Chłań z Chersońskiej Rady Obwodowej.

To kluczowy most dla Rosjan, bo przez niego dostarczali broń do Chersonia. Tymczasem w Charkowie po intensywnych ostrzałach trwa zbieranie dowodów w sprawie ludobójstwa.

– Zbieramy dowody, które zostaną przekazane do prokuratury i ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa. Zostaną wykorzystane w procesie przeciwko Federacji Rosyjskiej, oskarżając ją o ludobójstwo ludności cywilnej Charkowa – zaznaczyła Olena Barannik, rzecznik regionalnego oddziału spraw wewnętrznych w Charkowie.

Organizacja Human Rights Watch dotarła do kilkunastu mieszkańców obwodów chersońskiego i zaporoskiego, którzy byli torturowani przez siły rosyjskie. Według organizacji celem takich działań jest zastraszenie mieszkańców, by Ci pogodzili się z rosyjską okupacją.

Sekretarz generalny #ONZ, Antonio Guterres, "jednoznacznie potępia" rosyjski ostrzał portu handlowego w Odessie na południu Ukrainy – poinformował zastępca rzecznika szefa ONZ, Farhan Haq. #PAP

— Radio Maryja (@RadioMaryja) July 23, 2022

TV Trwam News